Kibice żółto-czarnych liczyli, że w starciu z niżej notowanym rywalem ich ulubieńcy zdołają pokazać lepszą koszykówkę niż w poprzednich występach, a przede wszystkim przełamać serię porażek. Niestety, już pierwsze minuty pokazały, że tego dnia beniaminek jest w stanie walczyć o pełną pulę.
Sopocianie, mimo że w ostatnich dniach zapowiadali wyciągnięcie wniosków i poprawę, ponownie popełniali te same błędy, które drogo ich kosztowały w poprzednich spotkaniach. Szczecinianie to zespół złożony praktycznie w ostatnich tygodniach, z nowym trenerem i całkowicie nowym zestawem obcokrajowców. A jednak w wielu momentach to goście wyglądali na zespół lepiej przygotowany.
Wynik długo oscylował wokół remisu, stąd na trybunach panował względny spokój. Nerwowo zrobiło się dopiero w czwartej kwarcie, gdy przyjezdni nagle przejęli inicjatywę. Załamany postawą drużyny trener Darius Maskoliunas szalał przy linii bocznej, prosił o przerwy i robił nerwowe zmiany, jednak nie przynosiło to żadnego efektu.
W ostatnich pięciu minutach sopocianie próbowali odrobić 11 punktów straty (68:79), jednak wzrost zaangażowania i koncentracji przyszedł stanowczo za późno. Szczecińskie Wilki nie pokazały w końcówce wielkiej koszykówki, a i tak zdołały dowieźć wygraną do końcowej syreny.
Po tej porażce miejsce w Trefla w pierwszej ósemce po rundzie zasadniczej jest mocno zagrożone. Jeśli nasi koszykarze nie ockną się w porę, zabraknie ich w fazie play-off.
Trefl Sopot - King Wilki Morskie Szczecin 79:84 (17:23, 25:16, 18:25, 19:20)
Trefl: Michalak 19 (1), Bendzius 18 (3), Popović 12 (3), Leończyk 12, Lydeka 8, Vasiliauskas 5 (1), Kemp 3 (1), Kulka 2, Stefański 0
Wilki Morskie: Green 23 (3), Marinković 17, Kikowski 16 (2), Kowalenko 10 (1), Nikolić 6, Flieger 5 (1), Bojko 4 (1), Wright 3 (1)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?