- W rundzie jesiennej w słabszej formie był Tomasz Jarzębowski. To fragment mojej oceny twoich boiskowych występów. Zgadzasz się z taką opinią?
- Nie zgadzam się, jeżeli mówimy o grze w całej rundzie. W zasadzie niewiele mam sobie do zarzucenia.
- Wyznaczenie wam sportowego celu zajęcia miejsca 5-10 w tabeli, to nie było zbyt motywujące działanie.
- Premii meczowych też nie mamy zbyt motywujących (śmiech). A już poważnie, to w każdym meczu wychodziliśmy na boisko z myślą o wygranej. Niestety, zderzenie z boiskową rzeczywistością bywało bolesne. W końcówkach kilku spotkań we frajerski sposób, łagodniej można napisać, że w pechowy, traciliśmy punkty. Gdy już po ostatnim meczu rundy jesiennej policzyłem sobie te straty wynikające głównie z indywidualnych błędów, to wyszło mi, że tak straciliśmy tej jesieni 6-7 punktów. Gdybyśmy je teraz mieli, to w przerwie zimowej Arki nikt by nie skreślał z grona drużyn walczących na wiosnę o awans do ekstraklasy.
- Trener Petr Nemec - czy to był dla was piłkarzy problem?
- Jeżeli chodzi o stronę czysto sportową, treningi - a te u Nemca były wyjątkowo intensywne - to naszemu byłemu już szkoleniowcowi trudno coś zarzucić, czy zgłaszać pod jego adresem pretensje. Natomiast trener nie potrafił stworzyć atmosfery w szatni, przyczyn porażek dopatrywał się tylko w naszej słabości. A przecież razem tworzyliśmy drużynę. Zabrakło, szczególnie w ostatnim czasie, takich zwykłych ludzkich odruchów, rozmowy, czasami cieplejszego słowa. Zabrakło po prostu komunikacji.
- Dziewiąte miejsce w tabeli to nie jest szczyt marzeń, chociaż w dolnej strefie wyznaczonego celu, drużyny w tym sezonie.
- Oczywiście, że nie. Myślę, że mamy zespół, który spokojnie mógłby być na miejscach 4-5, a przy odrobinie szczęścia nawet ciut wyżej.
- Trener Paweł Sikora nie zabrał Jarzębowskiego i Marcina Radzewicza na ostatni jesienny ligowy mecz do Łodzi. Moglibyśmy o tym nie rozmawiać, gdyby nie to, że Sikora został teraz pierwszym trenerem Arki.
- A gdzie tu problem? Po powrocie zespołu z Łodzi, a więc jeszcze sporo przed decyzją o nominacji nowego szkoleniowca, obaj z "Radzą" rozmawialiśmy z trenerem Sikorą. Wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy i wszystko jest już w porządku. Jesteśmy na pokładzie tej samej Arki, od początku zimowych przygotowań do rundy rewanżowej żeglujemy w tym samym kierunku.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?