Kupcy z targowiska Batory dali za wygraną. W środę zdecydowali, że nie ma już sensu walczyć z władzami miasta. Likwidują więc pawilony i stragany. Chcą jednak poprosić włodarzy Gdyni o pozostawienie pustych pomieszczeń do 15 marca, czyli czsu uruchomienia targowiska przy placu Górnośląskim w Orłowie.
- Wybieramy się do prezydenta Wojciecha Szczurka. Może chociaż na to wyrazi zgodę - mówi Ireneusz Karpluk, szef Stowarzyszenia Drobnego Handlu i Małej Przedsiębiorczości. - Ochroną pozostawionego mienia zajęlibyśmy się sami.
Targowisko rzeczywiście pustoszeje. Brak prądu (odłączony został dwa dni temu), nie pozwala na handel. Klientów też jest jak na lekarstwo.
Przypomnijmy, władze miasta nie zgodziły się na kolejne, czwarte już przełożenie terminu wyprowadzki kupców, którzy sami zobligowali się, że ostatecznie znikną z placu 6 stycznia.
Do czasu zakończenia inwestycji na placu Górnośląskim, kupcy zrobią sobie wolne. - A to oznacza, że zostaną bez stałego dochodu - żali się I. Karpluk.
W miejscu targowiska Batory powstanie parking.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?