Turyści przyjeżdżający obecnie nad morze mogą się zdziwić. Na Wybrzeżu pojawiły się bowiem miliony biedronek, które utrudniają życie plażowiczom. Owady oblegają koce, ręczniki, budki z jedzeniem i co gorsza - boleśnie gryzą.
Ogólnopolskie media biją na alarm. Azjatyckie biedronki gryzą ludzi i mogą być śmiertelnym zagrożeniem. Niewielkie owady pojawiły się również w Miastku.
Inwazja biedronek 2018 w Polsce. W październiku w wielu miejscach kraju pojawia się coraz więcej biedronek. Ładne, bo w kropeczki, ale ...inwazyjne. Biedronki, bo o nich mowa gryzą i są niebezpieczne dla ludzi, zwłaszcza jesienią, kiedy są w trakcie "przeprowadzki".
W całej Polsce od połowy października można zaobserwować dużą ilość biedronek. To biedronka azjatycka, czyli harmonia axyridis - gatunek chrząszcza.
Ta rzadko spotykana w Polsce odmiana biedronki pojawiła się wraz ze wzrostem temperatur. Jej ugryzienie może wywoływać alergię.
Kilkanaście dni temu portal slask.naszemiasto.pl jako pierwszy napisał o tajemniczej inwazji biedronek na miasta Śląska i Zagłębia. Materiał pobił wszelkie rekordy popularności. Pojawiło się prawie 100 komentarzy, dostaliśmy mnóstwo zdjęć i listów. Po naszej publikacji, błahym - wydawać by się mogło - tematem, zajęły się inne media, również ogólnopolskie. Postanowiliśmy rozwiązać zagadkę.