O godz. 21 na ekranach ukazały się ogólnokrajowe słupki poparcia dla poszczególnych ugrupowań, a na twarzach polityków PO widać było zaskoczenie. Gdy stało się jasne, że wybory samorządowe zwyciężył PiS, na sali przez kilkanaście sekund zrobiło się cicho.
- Jedna jaskółka wiosny nie czyni - pocieszali się młodzi działacze PO. - Biorąc pod uwagę, co się dzieje, i tak powinniśmy się cieszyć z tego co jest - przekonywali, nie ukrywając rozgoryczenia, ci bardziej doświadczeni.
Z czasem do zgromadzonych zaczęły docierać wyniki z Pomorza, przez co nastroje nieco się rozluźniły. Z umiarkowanym entuzjazmem przyjęto wynik Pawła Adamowicza.
Choć najgłośniej toczone rozmowy partyjnych działaczy toczyły się wokół wyników niedzielnych wyborów, w kuluarach nie zabrakło spekulacji o możliwych przetasowaniach we władzach pomorskiej PO. Swój udział w wyścigu po przewodnictwo w regionalnych strukturach partii zapowiedział Sławomir Neumann.
Badania sondażowe Ipsos:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?