Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szadółki przyjmą śmieci z Gdyni. Czy Gdańsk stanie się siedzibą spalarni również dla sąsiednich gmin?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
T.Bołt/archiwum DB
W Gdyni nie powstanie spalarnia śmieci. Odpady suche tzw. frakcji energetycznej wywożone będą w przyszłości do Gdańska.

Gdyńscy samorządowcy zdecydowani są już na podpisanie umowy z władzami Gdańska, na mocy której odpady, nadające się do spalenia, trafią za kilka lat do zakładu w Szadółkach. Wola zawarcia takiego porozumienia zaakceptowana zostanie w przyszłym tygodniu przez radnych miasta.

To dobre informacje dla osób mieszkających w pobliżu Zakładu Utylizacji Odpadów w Łężycach koło Gdyni. To mieszkańcy nie tylko tego miasta, ale także Rumi. Część z nich od lat protestuje przeciwko działalności ZUO w Łężycach i nie wyobrażali oni sobie budowy dodatkowo spalarni śmieci w tym miejscu.

Tego typu decyzja jest natomiast nie na rękę gdańszczanom, mieszkającym blisko Szadółek. Sąsiadom gdańskiego zakładu nie podoba się, iż w pobliżu ich domów spalane mają być śmieci nie tylko z Gdańska, ale także z kilkunastu innych gmin z województwa pomorskiego. Zawiązali oni nawet Stowarzyszenie Sąsiadów miejscowego Zakładu Utylizacyjnego i przeciwko planowanej inwestycji wielokrotnie protestowali podczas debat publicznych. Podnosili argumenty, iż spalarnia w Szadółkach będzie szkodzić środowisku. Ich zdaniem, nie ma w Gdańsku możliwości zastosowania technologii tzw. mokrej oczyszczania spalin, jak dzieje się to np. w podobnym obiekcie w Wiedniu, ze względu na brak odpowiedniej ilości wody.

Tymczasem na obecnym etapie ustaleń między samorządami zanosi się właśnie na to, że Gdańsk stanie się siedzibą spalarni również dla sąsiednich gmin. Wiadomo już, iż do Szadółek trafić mają w przyszłości przetworzone odpady nie tylko z Gdyni, ale także wszystkich miejscowości należących do Komunalnego Związku Gmin ,,Dolna Redy i Chylonki", który jest właścicielem ZUO w Łężycach. Są to Sopot, Rumia, Reda, Wejherowo, Kosakowo i Szemud.

- Ustalenia takie są zgodne z decyzją środowiskową, wydaną na budowę spalarni odpadów w woj. pomorskim - mówi Tadeusz Wiśniewski, przewodniczący KZG Dolina Redy i Chylonki. - Rozważane były dwie lokalizacje w Gdańsku, przy oczyszczalni Wschód oraz ZU w Szadółkach. Obecnie jako bardziej dogodna wskazywana jest ta druga. Nasz kontrakt na wywóz odpadów do spalarni, która ma tam powstać, będzie prawdopodobnie długoterminowy i opiewać ma na co najmniej 25 lat. Rozwiązuje to nasz problem z utylizacją śmieci kwalifikowanych jako frakcja energetyczna.

Wiśniewski podkreśla też, że porozumienia z ościennymi gminami umożliwią Gdańskowi ubieganie się o wsparcie inwestycji z funduszy Unii Europejskiej. Jej koszt - jak już wiadomo - będzie niebagatelny, w różnych wariantach oceniany jest w przedziale od 400 do nawet 700 mln zł. Spalarnia w Szadółkach powstać miałaby nie wcześniej niż w 2020 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szadółki przyjmą śmieci z Gdyni. Czy Gdańsk stanie się siedzibą spalarni również dla sąsiednich gmin? - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto