Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętojańska - ulica pełna kontrastów

Tomasz Słomczyński Aleksandra Dylejko
2002. Nikt nie wyobrażał sobie wtedy, że na fali zmian, która przeszła przez Świętojańską, mogłaby zniknąć Cepelia
2002. Nikt nie wyobrażał sobie wtedy, że na fali zmian, która przeszła przez Świętojańską, mogłaby zniknąć Cepelia G. Mehring
Dużo czasu spędzamy ostatnio na ul. Świętojańskiej w Gdyni. Rozmawiamy ze sklepikarzami, restauratorami, właścicielami zakładów usługowych. Wśród pytań, które im zadajemy, jest również prośba o generalną ocenę głównej ulicy w Gdyni. Jaka jest? Czy to dobre miejsce do prowadzenia interesu? Wielu restauratorów chwali sobie obecność biurowców. Pracujące tam osoby często stanowią klientelę lokali. Przychodzą na posiłki w ciągu dnia, zamawiają firmowe kolacje. Wpadają po drożdżówkę, a po wyjściu z pracy robią zakupy.

Zdarza się, że sklepikarze mówią o... upadku Stoczni Gdynia. Powodem spadku ich obrotów i mniejszego ruchu mają być problemy rodzimego przemysłu stoczniowego, wzrost liczby bezrobotnych. Czyżby ul. Świętojańska była soczewką, w której skupiają się problemy szersze, o wymiarze krajowym, globalnym?
Turyści? Zdania na temat ich liczby i wydawanych na Świętojańskiej kwot są podzielone.

Czynsze? Ten temat w rozmowach przewija się często - są zbyt wysokie. Mniejsze firmy świadczące bardziej niszowe usługi muszą pożegnać się z reprezentacyjną ulicą Gdyni.

Z tym wiąże się następny temat naszych rozmów - obecność banków. Jedni wzruszają ramionami - "Są to są, mi tam nie przeszkadzają". Inni mówią - "Dobrze, że są, tak powinno być, w końcu to reprezentacyjna ulica, przynajmniej jest ładnie, kolorowo". Jeszcze inni - i tych jest najwięcej - ubolewają: "Banki są tu niepotrzebne, przez nie nic na ulicy się nie dzieje. Niech sobie będą, ale nie w takiej ilości!".

- Banki są w stanie zapłacić więcej za czynsz i psują nam rynek - mówią drobni przedsiębiorcy posiadający swe lokale na ul. Świętojańskiej.
Kazimierz Małkowski jest autorem licznych publikacji o Gdyni, również "Bedekera Gdyńskiego". Jaka jest Świętojańska? - zapytaliśmy.
- Droga - pada krótka odpowiedź. Po chwili pan Kazimierz rozwija myśl. - Trudno na niej zrobić zakupy. Co prawda można przyjąć, że skoro jest w środku miasta, gdzie mieszkania są drogie, to mieszkańcy okolicznych domów są ludźmi zamożnymi. Nie zmienia to jednak faktu, że kiedyś jeździłem tam na zakupy, dziś już tego nie robię. Same ekskluzywne sklepy... i banki. Ale cóż... życie się zmienia i atmosfera tej ulicy też. Na zakupy jeździ się teraz do domów towarowych, supermarketów czy jak to się teraz nazywa...Zdaniem pisarza, kiedyś było inaczej.

- Teraz ulica zatraciła swój dawny charakter - wspomina pan Kazimierz. - Kiedyś, pamiętam, był dzień świąteczny... Może to była lampka wina, może butelka, może kilka butelek - w każdym razie chodziliśmy tamtego dnia środkiem ulicy i nikomu to nie przeszkadzało - śmieje się nasz rozmówca. - Zresztą ostatnio przed remontem też były dyskusje, czy jej nie zamknąć dla samochodów.

Na pytanie, czy podoba się mu współczesna Świętojańska, pan Kazimierz się śmieje.
- Wieczorem, jak jest oświetlona, to tak, wtedy tej biedy nie widać - po chwili przyznaje, że to drobna złośliwość z jego strony. - Myślę, że jeśli stać nas na to, żeby całą Gdynię tak upiększyć, to wszystko w porządku. Franciszka Cegielska mówiła przed wyborem na drugą kadencję: "Teraz dzielnice!". A tych zmian na takim Oksywiu, na przykład, nie widać.

Według Kazimierza Małkowskiego Gdynia jest miastem kontrastów nie od dzisiaj.
- Świętojańska powstawała od 1927 roku, kiedy vis-a-vis restauracji Polonia wybudowano jedną z pierwszych kamienic, okazały 5-kondygnacyjny budynek, jak wszystkie przy tej ulicy. I wówczas wokół były obszary biedy. Im piękniejsza Świętojańska, tym większe kontrasty - tak było od lat dwudziestych i tak jest do dziś.
Kolejne zdjęcia z ulicy Świętojańskiej i kolejny nasz spacer po niej - jutro. Na stronie 11 - listy gdynian dotyczące głównej ulicy ich miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto