Stwórz dom tymczasowy dla szczeniaków w Gdyni. Schronisko nie jest dobre dla maluchów

W Gdyni - oprócz schroniska - działają domy tymczasowe. Są przeznaczone dla szczeniaczków i małych kotków, szczególnie takich, które nie potrafią jeszcze samodzielnie jeść, bo takie też do schroniska trafiają.

- Chcemy, aby taki zwierzak, który nie ma jeszcze odpowiedniej odporności, przebywał w domu, w którym nie ma bakterii i wirusów, by nie zachorował. Szczeniaczek w warunkach stresowych ma obniżoną odporność. Samo schronisko powoduje u małych zwierząt dodatkowy stres - mówi Anna Elgert z Ciapkowa. - Dom tymczasowy polega na tym, że ktoś bierze małego pieska czy kotka do siebie i równolegle szuka mu nowego właściciela, w porozumieniu z nami - dodaje.

Jednak domy tymczasowe są organizowane nie tylko dla najmłodszych zwierząt. Trafiają do nich również psi seniorzy, którzy często potrzebują dodatkowej pomocy, jakiej nie da się zapewnić w warunkach schroniska. Obecnie w domach tymczasowych przebywa łącznie 20 psów.

- Starsze psy to zwierzaki, które zupełnie nie radzą sobie w schronisku. Gdy przebywają w większej grupie psów zamykają się w swoim świecie i bardzo źle się czują. Staramy się, aby taki starszy psiaczek był sam w boksie, ale nie zawsze jest to możliwe. Te, których nikt nie chce wziąć, bierzemy do nas do biura. Sytuacja w schronisku potrafi się zmienić z godziny na godzinę. Jeśli maluchy trafią do nas, od razu wrzucamy informację na fanpage, że szukamy takiego domu - mówi Elgert. - Każdy może wyrazić chęć jego prowadzenia. Wystarczy się do nas zgłosić. Przeprowadzimy z taką osobą krótki wywiad. Pokażemy co trzeba zrobić - dodaje.

Panuje jednak zasada - jeśli weźmiemy ze schroniska starszego psa, to on już nigdy nie wraca za kraty. Trafia albo do innego właściciela, albo jest z nami do końca. Przeważnie zabiera się jedno zwierzę. W przypadku małych szczeniaczków zdarza się, że jest to większa liczba, aby nie rozdzielać ze sobą miotów.