Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare sanatorium w Gdyni. "Zdrowie" najniebezpieczniejszym miejscem w mieście? ZDJĘCIA

Ksenia Pisera
Tomasz Bołt/ Dziennik Bałtycki
Na nieproszonych gości dawnego sanatorium wielokrotnie skarżyli się mieszkańcy okolicy. "Zdrowie" to bowiem jedno z ulubionych miejsc m.in. bezdomnych z całego Pomorza oraz imprezowiczów.

- Kłopoty z tym budynkiem są ogromne - przyznaje Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa. - Pożary powtarzają się co sezon. Kilkakrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie w Urzędzie Miasta.

Na miejscu regularnie interweniują mundurowi. Przyznają, że ten teren to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście.

Zapewnienia o tym, że budynek "wkrótce" zostanie rozebrany, a w jego miejscu stanie nowy hotel kuracyjny, usłyszeliśmy od właściciela obiektu już dwa lata temu. Od tamtej pory wiele się nie zmieniło. Nie licząc tego, że budynek z każdym rokiem niszczeje coraz bardziej.

Właściciel już wtedy na łamach "Dziennika Bałtyckiego" zapowiadał, że obiektu nie będzie więcej zabezpieczał. Słowa dotrzymał.

- Jedynym sposobem na zabezpieczenie budynku jest jego zburzenie albo zabetonowanie - mówił z kolei w ubiegłym roku. Nie pomogło bowiem wynajęcie stróża, montowanie alarmów i tabliczek zakazu oraz ryglowanie drzwi i okien. Stróż sam miał czuć się zagrożony, więc z tego powodu miał zwolnić posadę. Wszelkie zabezpieczenia były bardzo szybko demontowane.

Właściciel obiektu wskazywał również w ubiegłym roku, że nie porzucił planów budowy w tym miejscu nowego hotelu. Tłumaczył jednak, że obecnie jest to niemożliwe.

Stare sanatorium w Gdyni - wszystko na ten temat!

Zaciszna za wąska

Ulica Zaciszna, prowadząca do hotelu, jest za wąska. Trudno tam podjechać samochodom ciężarowym - czego wymagałoby rozpoczęcie prac budowlanych. Wąska droga uniemożliwia też przyjazd np. straży pożarnej. Ulicy Zacisznej nie można byłoby dziś poszerzyć, bo byłoby to niezgodne z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta.

Urzędnicy przygotowują nowy plan, ten ma być gotowy za kilka miesięcy, gdy tylko zostanie uchwalony inny, nowy plan zagospodarowania przestrzennego - tym razem dla okolic Kępy Redłowskiej wraz z przyległymi obiektami.

- To trudny proces, ponieważ w projektach trzeba uwzględnić racje konserwatora zabytków oraz obrońców przyrody - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stare sanatorium w Gdyni. "Zdrowie" najniebezpieczniejszym miejscem w mieście? ZDJĘCIA - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto