Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare Kina w Gdyni: Klub Filmowy, jego początki historia i plany na przyszłość

Patryk Szczerba/Patrycja Kłos
Na końcu naszej wędrówki po kinach w Gdyni trafiliśmy do Klubu Filmowego przy ul. Waszyngtona. Powstał w 2005 roku z okazji 30. rocznicy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. To jedno z nielicznych kin studyjnych wciąż działających w Trójmieście.

Klub filmowy w Gdyni powstał w 2005 roku i był to okres wyjątkowy. Rocznica festiwalu filmowego w Gdyni skłoniła włodarzy miasta do uruchomienia nowego kina, zwłaszcza, że małe kina studyjne zaczęły odchodzić w niepamięć. W czasie trwania festiwalu odbyło się jego uroczyste otwarcie, którego dokonał Andrzej Wajda

Siedzenia z Polonii, część z Warszawy

- Nastąpił pozytywny zbieg okoliczności zarówno po stronie infrastruktury w zakresie dostępności do lokalu i sprzętu. Samorządowe władze również wyraziły chęć wsparcia finansowego przedsięwzięcia, tak by od razu uruchomić Klub Filmowy. Gdyby jeden z tych czynników nie zaistniał, do uruchomienia Klubu Filmowego nie doszłoby - mówi Maciej Mokros, operator kina.

Sprzęt, który został zainstalowany w obiekcie pochodzi z różnych kin. Siedzenia są z kina Polonia w Sopocie, natomiast sprzęt nagłośnieniowy i operatorski pochodzi z kina Warszawa. Zakupiony został m.in. ekran.

Stare Kina w Gdyni. Wspominaj z nami!

Siedzibą Klubu Filmowego była sala BHP Stoczni Nauta. - Na przełomie lat 60. i 70. znajdowało się w niej kino dla marynarzy wschodniego bloku, którzy przypływali do Gdyni. Nie mogli oni wychodzić poza granicę stoczni, więc miejsce to stanowiło dla nich okno na świat. Ze względu na mniej radykalną cenzurę mogli podziwiać tu nawet kino amerykańskie - czytamy na stronie internetowej Klubu Filmowego.

Jaka frekwencja?

Pierwszym filmem goszczącym na ekranie był „Człowiek z żelaza”. Klub Filmowy poza projekcjami stanowi także salę prób zespołów muzycznych oraz Gdyńskiej Orkiestry Symfonicznej. Repertuar Klubu Filmowego skupia się przede wszystkim na dokonaniach kina polskiego i europejskiego.

- Na początku frekwencja nie była zbyt duża, wynikało to z tego, że kino nie było wypromowane. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że mamy frekwencję na poziomie innych kin studyjnych w aglomeracji trójmiejskiej - dodaje Maciej Mokros.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto