Przeczytaj także: Komendant na emeryturę przez konflikt z Karnowskim?
Deweloper przez kilka lat starał się o uzyskanie od miasta warunków zabudowy działki na Brodwinie, którą kupił od prywatnego właściciela. Bezskutecznie. Sprawa trafiała więc m.in. do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które w pewnym momencie... przekazało ją do Kartuz. Tamtejszy magistrat uznał, że na tym terenie może stanąć tak wysoki budynek, o jakim myśli "Panorama". Decyzja nie była jednak wiążąca dla Sopotu, gdyż została wydana już po tym, kiedy miasto uchwaliło miejscowy plan. Ten zakłada budowę w tym miejscu jedynie 3- 4 kondygnacyjnej nieruchomości.
Sopoccy urzędnicy tłumaczyli, że nowy plan umożliwia realizację budownictwa wielorodzinnego, tyle że... w innej formie.
Inwestycja przy ul. Kolberga budziła skrajne emocje wśród mieszkańców. Zwolennicy wieżowca uważali, że w Sopocie powinny powstać nowe mieszkania o przystępnej cenie dla młodych ludzi. Przeciwnicy jednak byli zdania, że nowy budynek spowoduje zwiększenie ruchu kołowego w tej części miasta, a co za tym idzie - zwiększą się korki. Niektórzy bali się też zacienienia przez ten budynek sąsiednich zabudowań. Miasto stanęło po stronie przeciwników wieżowca.
Przedstawiciele dewelopera co jakiś czas przedstawiali kolejne analizy i wyniki badań, z których wynikało, że nowy obiekt nie utrudni życia obecnym mieszkańcom. Urzędnicy i część radnych postawiła jednak na swoim. Decyzji tej dziwi się deweloper.
-Uważamy, że Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Sopotu, jak również miejscowy plan zagospodarowania osiedla Brodwino zostały przeprowadzone przez prezydenta Sopotu z rażącym naruszeniem prawa. Przy okazji nadmieniamy, że nie tylko my złożyliśmy skargi w tej sprawie - brzmi oficjalne stanowisko zarządu "Panoramy".
Przeczytaj także: Gdynia i Sopot walczą o wielki tenis
Magdalena Jachim, rzecznik Urzędu Miasta w Sopocie:
Po wszechstronnych konsultacjach z mieszkańcami oraz uwzględniając opinie architektów, urbanistów i planistów prezydent Sopotu przychylił się do ich poglądu i w miejscowym planie dopuścił zabudowę 3-4 kondygnacyjną, o maksymalnej wysokości do 12,5 m. Tego stanowiska miasto będzie bronić w sporze z deweloperem.
W momencie nabycia działki przez firmę była tam zabudowa jednorodzinna i takie przeznaczenie tego terenu było zapisane w starym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Sopotu. W nowym Studium na tej działce zapisano funkcję mieszkaniową wielorodzinna 3-4 kondygnacyjna.
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(19942907)============
Sporny wieżowiec miał stanąć obok boiska "Orlik"
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?