Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spóźniony urodzinowy prezent Atomu Trefl?

Piotr Wiśniewski
Karolina Misztal
W dniu meczu z Organiką Budowalni Łódź Alessandro Chiappini obchodził swoje urodziny. Niestety jego podopieczne nie stanęły na wysokości zadania i nie sprawiły włoskiemu szkoleniowcowi prezentu w postaci zwycięstwa. Chiappini liczy na rehabilitację w następnym meczu. W sobotę rywalem Atomówek będzie Centrostal Bydgoszcz.

Przed meczem z Organiką Łódź sopocianki miały szansę na zajęcie pierwszego miejsca na półmetku rozgrywek PlusLigi Kobiet. Warunkiem koniecznym było jednak zwycięstwo w starciu z łódzką drużyną. Ku zdumieniu fanów i samych zawodniczek Atomu Trefl przyjezdne wygrały 3:2. Wynik ten oznaczał, iż To Muszynianka lideruje tabeli. Atomówki są drugie. Na pomeczowej konferencji kapitan Atomu nie kryła, iż przeciwniczki zaskoczyły ustawieniem. To wyraźnie podcięło skrzydła podopiecznym Alessandro Chiappiniego. - W pierwszym secie łodzianki wyszły w ustawieniu, na które nie byłyśmy przygotowane. Zaskoczyły nas. Nie mogłyśmy realizować wszystkich założeń przedmeczowych - przyznała Dorota Świeniewicz. - Zespół gości rozegrał bardzo dobry mecz. Łodzianki były dobrze zorganizowane jeśli chodzi o wyblok i obronę, a my z tymi elementami mieliśmy wiele problemów. W moim zespole wiele zależy od jakości zagrywki. Zagrywką na pewno nie utrudniliśmy życia rywalkom - dodał z kolei opiekun sopocianek.

Niemiły prezent Atomówek dla Alessandro Chiappiniego

Dla niego mecz ten był szczególny, gdyż w dniu pojedynku obchodził swoje urodziny. Jego podopieczne nie sprawiły mu prezentu, ale on sam liczy na niego w następnym spotkaniu. - W swojej trenerskiej karierze trzy razy prowadziłem zespół w dniu urodzin. Dwa poprzednie wygrałem. Tym razem jednak się nie udało. Mam nadzieję, że prezent od dziewczyn w postaci zwycięstwa odbiorę za tydzień.

W Sopocie wiele obiecuje się po mistrzyni świata -Rosjance Oldze Fatiejewej. - Musimy poprawić atak, tym bardziej, że po przyjściu Olgi Fatiejewej zmieniliśmy system gry. Rosjanka musi się zgrać z naszymi rozgrywającymi - przyznaje Chiappini.

Meczem z Centrostalem Bydgoszcz Atomówki zainaugurowały występy w PlusLidze Kobiet. W debiutanckim meczu Atom Trefl pokonał bydgoszczanki bez straty seta. - Nie ukrywam, że obawiałem się tego meczu. Było to dla nas trudne spotkanie. Biorąc pod uwagę inaugurację sezonu przed tak liczną publika, która stworzyła świetną atmosferę mieliśmy czego się obawiać. Nie chcieliśmy się spalić. Rozegraliśmy jednak dobre spotkanie - mówił wówczas Włoch. Radości z premierowego zwycięstwa nie kryła także Świeniewicz: - Inauguracja zawsze jest wielką niewiadoma i ciężko się gra takie mecze. Na szczęście obyło się bez nerwówki, gdyż zagrałyśmy dobry mecz i wygrałyśmy.

Atom Trefl w poszczególnych setach wygrał do 19, 23 i 19. - Mieliśmy problemy z kończącym atakiem. Nasze młode zawodniczki zza granicy dopiero uczą się polskiej ligi, a to wymaga czasu - przyznał opiekun gości, Piotr Makowski. W przypadku Centrostalu czas okazał się sprzymierzeńcem, bowiem aktualnie zespół z Bydgoszczy plasuje się na czwartej pozycji (bilans: 6-3). To wróży spore emocje w bydgoskiej "Łuczniczce".

Centrostal Bydgoszcz - Atom Trefl, sobota 5 luty 2011, godz. 18.00

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto