Pomnik upamiętniający Eugeniusza Kwiatkowskiego, budowniczego Gdyni, przez dwie dekady znajdował się przy ul. 10 Lutego, nie budząc większych emocji. Początkowo znajdował się na skwerze, z czasem zaś za jego plecami powstało centrum handlowo - biurowe. Wszystko było w porządku do momentu, gdy pod koniec ubiegłego roku tuż obok otwarty został sklep spożywczy, a pomnik zaczął sprawiać wrażenie, jakby był elementem jego wystroju.
Dodatkowo, podczas kampanii promocyjnej marketu, aktywnie go wykorzystano, co oburzyło niemal wszystkich - od mieszkańców, przez różnego rodzaju instytucje, po radnych i władze miasta. Choć od tego momentu minęły już trzy kwartały, wciąż kwestii pomnika ostatecznie nie rozwiązano i pojawiają się propozycje, aby znaleźć mu inną lokalizację.
- Pomnik znajdujący się u podnóża centrum handlowego, w otoczeniu reklam, nie przystoi godności i szacunkowi dla tak wielkiej postaci, jaką był Eugeniusz Kwiatkowski. Jeden z ojców naszego miasta zasługuje na traktowanie z należytą czcią i honorem! - grzmi radna miasta Mirosława Król (PO) dopytując jednocześnie o ewentualne przeniesienie pomnika lub wprowadzenie zakazu umieszczania reklam w jego obrębie.
Nie wszyscy uważają jednak, że rozwiązaniem sytuacji byłoby przeniesienie pomnika. Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest choćby Towarzystwo Miłośników Gdyni, z inicjatywy którego w 1994 roku pomnik powstał. Podobne zdanie ma też Rada Dzielnicy Śródmieście.
- Jesteśmy absolutnie przeciwko przenoszeniu pomnika Eugeniusza Kwiatkowskiego. Skoro pomnik stoi w tym miejscu od ponad dwudziestu lat, to tak należy zaaranżować jego bezpośrednie otoczenie, aby nie godziło w jego powagę. Zmiana lokalizacji monumentu dlatego, że tuż obok otwarty został sklep spożywczy, jest całkowicie niedopuszczalne - twierdzi Elżbieta Raczyńska, szefowa RD Śródmieście.
Władze miasta do przenosin pomnika nie są skore, między innymi właśnie ze względu na opór wielu środowisk. Zapowiadają jednak działania mające na celu doprowadzenie do godnej otoczki pomnika zasłużonego Eugeniusza Kwiatkowskiego.
- Plastyk Miejski prowadzi rozmowy i działania, które mają wyciszyć kampanie reklamowe okolicznych sklepów stanowiących bezpośrednie otoczenie pomnika - mówi Jerzy Zając, sekretarz gdyńskiego magistratu. A
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
