Czy nadzór budowlany będzie musiał rozebrać kilkanaście willi przy ul. Rdestowej w Gdyni Dąbrowie?
Chciałby tego Jerzy Znaniecki, dyrektor firmy budowlanej Polservice w Kartuzach, która ze względu na prowadzone w pobliżu inwestycje - oprotestowane przez sąsiadów - jest od kilku lat w konflikcie z właścicielami domów. Według Polservice wille stanęły nielegalnie. Chodzi o to, że działki, na których je zbudowano, są rzekomo zbyt duże w stosunku do tego, co przewidywał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W przypadku dwóch domów nieprawidłowością ma być także zbyt bliska odległość od granicy drzew. Jeśli wille trzeba będzie rozebrać, byłby to precedens w skali Gdyni.
- Wystąpię o unieważnienie decyzji, pozwalających na budowę tych domów, bo zostały one wydane z naruszeniem prawa - mówi Znaniecki. - Nie spełniają podstawowego kryterium, wynikającego z miejscowego planu zagospodarowania, a niezgodność z planem jest ciężkim naruszeniem prawa i dyskwalifikuje takie obiekty. Nie ma znaczenia, czy wybudowane zostały miesiąc czy 3 lata temu.
Znaniecki dodał, że mieszkańcy za rozebranie własnych domów będą mogli domagać się odszkodowania od Urzędu Miasta Gdyni, który pomylił się i wydał wadliwe pozwolenia na budowę.
A co na to sami zainteresowani?
- To jakiś absurd - uważa Roman Paczkowski, właściciel jednej willi. - Sprawa wygląda dokładnie odwrotnie. My mamy dowody na to, że realizowana po sąsiedzku budowa firmy Polservice, aktualnie wstrzymana, robiona była z naruszeniem prawa. Jestem przekonany, że postawimy na swoim.
Tymczasem przedstawiciele UM w Gdyni uważają, że niepotrzebnie wciąga się magistrat w prywatny spór pomiędzy mieszkańcami a firmą budowlaną.
- Mogę nad tym tylko ubolewać - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Nie znam akt sprawy, więc trudno mi na gorąco potwierdzać lub zaprzeczać tezom stawianym przez Polservice. Są procedury przewidziane w kodeksie postępowania administracyjnego, aby to zbadać.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?