Jak ustalił Onet, palenie książek odbyło się w parafii NMP Matki Kościoła i św. Katarzyny Szwedzkiej, która mieści się na ulicy Marynarki Polskiej 148 w Gdańsku. W ognisku możemy dostrzec maskę afrykańskich plemion, figurkę słonia, książkę Osho - hinduskiego guru czy części Harry'ego Pottera.
Pod kościołem księża spalili książki: "Harry'ego Pottera" i "Zmierzch". Spłonęły książki o magii i wróżbiarstwie
Spalić postanowiono przedmioty przyniesione przez wiernych i kojarzące się z pogańskimi rytuałami.
"Ks. Gabriel Amorth, Ks. Olszewski - wprost przestrzegają przed tym, by uważać co się czyta, ponieważ wpływa to na nas i na nasze postrzeganie świata". - możemy przeczytać pod postem Fundacji SMS z Nieba, która opublikowała zdjęcia z tego wydarzenia.
Jak można się domyślić - publikacja okazała się skandalem. Internauci nie kryli oburzenia i dali temu wyraz w komentarzach.
W komentarzach często pojawiał się też cytat Heinricha Heine: "Gdzie się pali książki, dojdzie w końcu do palenia ludzi".
Pojawiały się też określenia podsumowujące palenie książek jako faszystowskie praktyki. Koszalińska fundacja SMS z Nieba nie odniosła się na swoim profilu do komentarzy użytkowników, a tych od czasu publikacji w niedzielę 31 marca, wciąż przybywa.
POLECAMY:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?