Podczas patrolowania okolic ul. Morskiej, strażnicy miejscy zauważyli grupę młodych ludzi, do których dołączył w pewnym momencie mężczyzna. Zachowywał się dość nerwowo. Przy jego nodze stała puszka z farbą. Strażnicy podeszli do niego i wylegitymowali go.
- Kiedy funkcjonariusze sprawdzali dokument, zauważyli, że mężczyzna ma ręce brudne od farby, która jeszcze nie zdążyła na dobre wyschnąć na skórze - opowiada Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
Funkcjonariusze sprawdzili okoliczne kamienice. Szybko okazało się, że przy ul. Morskiej 11 a pojawiło się graffiti z charakterystycznymi tagami, których wcześniej tam nie było. Mężczyzna przyznał się do zniszczenia elewacji. Niewykluczone, że jest autorem także innych bohomazów w Sopocie.
Grafficiarzem - wandalem okazał się 24-letni mieszkaniec Gdyni.
Czytaj też: Grafficiarz z Gdyni pomalował co najmniej 85 miejsc w Trójmieście. Zatrzymała go policja [ZDJĘCIA]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?