Przypomnijmy, że trzyletnia dziewczynka zmarła z powodu wielonarządowych urazów. Matka małej Hani (30 l.), a także jej pięć lat młodszy konkubent usłyszeli zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa. Mężczyzna przyznał się, że ostatniego dnia życia dziecka kopnął je mocno w brzuch. Do zdarzenia doszło 19 lutego wieczorem. Dziewczynkę na początku marca pochowano na cmentarzu w Krosnowicach. 30-letniej Lucynie i 25-letniemu Pawłowi przedstawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa.
Do czasu tragicznych zdarzeń, rodzina Hani miała przyznanego kuratora sądowego, a także podlegała opiece asystentowi rodziny przydzielonego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Kłodzku. Po druzgocącym raporcie z kontroli Opieki Społecznej w Kłodzku, w którym ujawniono szereg nieprawidłowości w działaniach asystenta rodziny, zrezygnowała dyrektor MOPS-u. Teraz prokuratura postawiła zarzut kurator sądowej.
ZOBACZ TEŻ: Hania miała siniaki na ciele praktycznie od urodzenia
-Nie prowadziła właściwej kontroli środowiska rodzinnego, nie podejmowała współpracy ze szkołą czy przedszkolem, nie uzyskiwała koniecznych danych dotyczących funkcjonowania rodziny z instytucji oraz od osób bliskich dla matki Hani - mówi dla RMF FM Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratory Okręgowej w Świdnicy
Prokuratura zarzuca kobiecie także bagatelizowanie śladów pobicia widocznych na ciele dziewczynki. Już od 2018 roku miała ona wiedzieć o sytuacji panującej w domu, jednak nie podjęła żadnych działań, poza rozmową z rodziną. O przemocy nie powiadomiła policji.
Kurator sądowa nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów, argumentując, że swoją pracę wykonywała należycie i rzetelnie. Kobieta została zawieszona w obowiązkach zawodowych kuratora sądowego. Wobec niej zastosowano poręczenie majątkowe. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?