Jednocześnie alarmowali, iż w miejscu tym może w każdej chwili dojść do tragedii, bowiem mieszkańcy notorycznie skracają sobie drogę do marketu, przechodząc przez tory. Co gorsza, problem narasta, bowiem ta część Grabówka jest rozbudowywana. W okolicy planowane są kolejne inwestycje deweloperskie, wprowadzają się następni mieszkańcy.
Radni dzielnicy w związku z tym domagali się budowy kładki nad torami, trwała wymiana korespondencji. Na takie rozwiązanie, ku ich wielkiemu niezadowoleniu, reprezentanci SKM nie chcieli się jednak zgodzić. O problemie tym pisaliśmy już kilka tygodni temu na łamach "Dziennika Bałtyckiego". Od tego czasu jednak sytuacja zmieniła się, bowiem podczas zorganizowanego spotkania osiągnięto kompromis.
- Ustaliliśmy, że w miejscu obecnego nielegalnego skrótu przez tory, w okolicy sklepu Lidl, powstanie chodnik połączony z przejściem podziemnym pod torami - mówi Michał Szafrański z Rady Dzielnicy Grabówek. - Cieszę się, że władze Szybkiej Kolei Miejskiej poważnie potraktowały sprawę. Istniejący skrót "na dziko" powinien zostać zastąpiony bezpiecznym przejściem na peron. Na inwestycji tej skorzysta wielu mieszkańców i pasażerów.
Mieszkańcy Grabówka chcą kładki przy stacji SKM. Dziesiątki ludzi przekracza tory nielegalnie
Według Marcina Głuszka, dyrektora ds. marketingu i umów SKM, inwestycja mogłaby zostać zrealizowana przy okazji remontu stacji na Grabówku, który zaplanowano na przyszły rok. Aby jednak zrealizować taką koncepcję, niezbędna będzie współpraca z miastem. SKM jest skłonna wydzielić i ogrodzić chodnik na terenie należącym do tej spółki, nie poniesie jednak nakładów inwestycyjnych związanych z podziemnym przejściem. Zdaniem jej przedstawicieli, pieniądze powinna wyłożyć gmina. Na szczęście na spotkaniu z przedstawicielami RD Grabówek pojawili się także reprezentanci miasta. Także i oni widzą szansę na zrealizowanie inwestycji, nie mają jednak pewności, czy uda się już w przyszłym roku.
Radna Joanna Zielińska, wiceprzewodnicząca gdyńskiej rady miasta zapewniła, iż jest szansa, aby pieniądze na niezbędne roboty zabezpieczyć w budżecie gminy.
- Wcześniej jednak trzeba wyjaśnić kwestie własnościowe terenów przy stacji SKM Grabówek - mówi. Zadanie to może okazać się skomplikowane, bowiem grunty w pobliżu stacji mają kilku właścicieli. Poza miastem i SKM jest to m.in. sklep Lidl. Zielińska podczas roboczego spotkania obiecała, że wykonane zostaną w tej sprawie specjalistyczne analizy. Radni z Grabówka liczą, iż urzędnikom z tymi problemami uda się uporać.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?