Trefl Gdańsk tuż za plecami najlepszych klubów PlusLigi
Chorwacki trener Igor Juricić ujmuje swoją skromnością i "normalnością". Osiąga przy tym bardzo dobre wyniki w swoim debiutanckim sezonie w PlusLidze. Jego siatkarze po 20 meczach mają bilans 13-7 i w tabeli znajdują się tuż za największymi graczami na krajowym podwórku. Żaru do tego pieca dodały ostatnie wygrane nad markowymi drużynami z Bełchatowa i Kędzierzyna-Koźla.
W drużynie grającej na co dzień w Ergo Arenie na pierwszych skrzypcach wcale nie gra jeden z najlepszych siatkarzy ostatnich lat, czyli Mariusz Wlazły. Doświadczony atakujący pomaga "łatać" dziury w składzie po kontuzji Piotr Orczyka i, jeśli wchodzi z kwadratu dla rezerwowych, to ostatnio w roli przyjmującego.
Największą gwiazdą sezonu 2022/2023 w Treflu nie jest też żaden inny skrzydłowy. Wielkim zaangażowaniem i wyczuciem na boisku wyróżnia się Luke Perry. Australijski libero jest najmocniejszym punktem gdańskiej drużyny. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że nie ma zagrywek, których nie jest w stanie podbić. Od początku rozgrywek jest liderem przyjmujących. Po 20 meczach ma skuteczność na poziomie 66,7 procenta. W tej grupie wyróżnia się także argentyński przyjmujący Trefla Jan Franchi Martínez, który ma skuteczność 56,5 proc. Daje mu to w tej chwili drugie miejsce w zestawieniu.
Perry i Martinez to nowi gracze w talii Trefla. Podobnie jak niesamowity w ataku Bartłomiej Bołądź. Były siatkarz Czarnych Radom i Ślepska Suwałki bardzo dobrze zaaklimatyzował się w Gdańsku. W swoim ósmym sezonie w PlusLidze potwierdza, że wie, jak zdeprymować rywali. W 18 występach w barwach żółto-czarnych zdobył już 360 punktów, a w PlusLidze tylko o dwa więcej ma Ukrainiec Wasyl Tupczij z Barkomu Każanów Lwów. Łącznie w karierze Bołądź zdobył w PlusLidze 2984 punktów. Dla porównania Wlazły przez 20 sezonów licznik "wykręcił" do 7578 "oczek".
W styczniu 2023 roku Trefl kolejno ogrywał w stosunku 3:1 PGE Skrę Bełchatów, Cerrad Eneę Czarnych Radom oraz Zaksę Kędzierzyn-Koźle. Szczególnie dobrze smakowało zwycięstwo nad mistrzami Polski. Ekipa Juricicia zaprezentowała w nim w pełni swój potencjał w polu zagrywki. Łącznie Trefl zagrał 15 asów w tym spotkaniu, skutecznie wybijając z głowy rywali wiarę w odwrócenie losów konfrontacji.
Trefl Gdańsk skutecznie przyciąga kibiców na trybuny
Co znaczy klub w wielkim mieście i pięknej hali? Siatkówka klubowa w Polsce w większości przypadków skupiona jest w małych ośrodkach. Gdańsk, obok Warszawy, Katowic i Lublina, należy do wyjątków. Trefl doskonale wie, jak przyciągnąć kibiców na swoje mecze. W tej chwili aż trzy spotkania żółto-czarnych są w TOP5, jeśli chodzi o frekwencję na trybunach.
Dużą rolę w Treflu odgrywa także rozgrywający Lukas Kampa. 36-letni Niemiec to niezwykle inteligentny siatkarz, komunikujący się z kolegami w języku polskim. W swoim drugim sezonie w Gdańsku jest jeszcze lepszy. Znamienne jest, że indywidualne rekordy bije właśnie w Treflu. I tak: 8 punktów zdobył w meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi, 4 blok przeciwko Asseco Resovii, a 5 asów serwisowych ostatnio w spotkaniu z Zaksą Kędzierzyn-Koźle.
Kampa i spółka styczeń 2023 roku mogą zamknąć kompletem zwycięstw. Będzie jednak o to trudno, bo zmierzą się z Jastrzębskim Węglem, którego barw sympatyczny Niemiec bronił przez pięć sezonów. Spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju zaplanowano w sobotę, 28 stycznia o godz. 17.30 (transmisja w Polsacie Sport).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?