Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarskie emocje w Rumi: TPS kontra Atom Trefl

Piotr Wiśniewski
K. Misztal
Potwierdzeniem tezy o tym jak przewrotne może być życie sportowca będzie poniedziałkowe starcie w Rumi, w którym zmierzą się Sandeco TPS Rumia i Atom Trefl Sopot. Oba zespoły jeszcze w poprzednim sezonie rywalizowały o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w meczach finałowych, by teraz po raz kolejny stanąć w szranki o klasę wyżej. Wówczas niespodziewanie rumianki okazały się lepsze w decydującym starciu. Jak się później okazało i sopocianki przystąpiły do rywalizacji w PlusLidze Kobiet.

Gra w najwyższej klasie rozgrywkowej wiąże się ze sporymi zmianami. Tymi natury sportowej, ale przede wszystkim natury organizacyjnej. Z takimi musieli się zmierzyć w Rumi. - W klubie grającym w ekstraklasie są to wymogi konieczne, by sprawnie funkcjonować – podkreślał trener Jerzy Skrobecki. Rywalizację w PlusLidze Kobiet rumianki rozpoczynają z wysokiego „C”. W poprzedni weekend podejmowały u siebie mistrzynie Polski z Bielsko Białej. Mimo ambitnej postawy zdołały „urwać” faworytkom tylko jednego seta. - Atmosfera do gry była bardzo fajna. Wygrałyśmy jednego seta, niestety w trzecim secie nie za bardzo powalczyłyśmy, ale zostawiłyśmy charakter na boisku. Pokazałyśmy, że chcemy grać i walczymy, ale na razie z Bielskiem nie udało się wygrać – mówiła po meczu Alicja Leszczyńska, rozgrywająca rumskiego zespołu.

Teraz beniaminkowi przyjdzie zmierzyć się z mającym wielkie aspiracje zespołem Atomu Trefla Sopot, który przecież przegrał finałową batalię z TPS-em Rumia o awans do ekstraklasy siatkarskiej. Miejsce w niej Atomówki zawdzięczają współpracy z Piłą. Przed sezonem w sopockim klubie doszło do dość istotnych zmian. Pozyskano byłe i obecne reprezentantki kraju, a także obyte na europejskich salonach siatkarki z Simoną Rinieri na czele. Trenerskie stery przejął Alessandro Chiappini. Włoch ma na koncie sukcesy w klubach, ale także dobrze wiodło mu się, gdy zasiadał na tureckiej ławce. Szkoleniowiec o uznanym nazwisku, doświadczone zawodniczki, prężny sponsor – podstawy pod sukces są. Cele zresztą, jakie postawiono przed nowym zespołem są jasne i klarowne: walka o medale.

Atomówki swoje mecze rozgrywają w nowoczesnej hali Ergo Arena, na granicy Sopotu i Gdańska. Tydzień temu sopocianki wygrały tam na inaugurację ligi 3:0 z Centrostalem Bydgoszcz. Mecz oprócz widowiska sportowego był również pokazem artystycznym, połączonym z oficjalną prezentacją drużyny. - Nie ukrywam, że obawiałem się tego meczu. Było to dla nas trudne spotkanie. Biorąc pod uwagę inaugurację sezonu przed tak liczną publika, która stworzyła świetną atmosferę mieliśmy czego się obawiać. Nie chcieliśmy się spalić. Rozegraliśmy jednak dobre spotkanie – komentował Alessandro Chiappini.

Mając na uwadze mecze z poprzedniego sezonu Atomówki powinny mieć się na baczności. Już raz bowiem dzielne rumianki sprawiły niespodziankę. Swoją postawą w starciu z bielszcznakami potwierdziły, iż tak naprawdę będą jedną, wielką niewiadomą. Na pewno trzeba się z nimi liczyć. A derby rządzą się przecież swoimi prawami...

Spotkanie Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia – Atom Trefl Sopot odbędzie się w poniedziałek o godzinie 18.00 w hali MOSiR w Rumi. Bezpośrednią transmisję z tego pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto