Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Gdyni: Więcej pieniędzy dla rad dzielnic

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Elżbieta Płażyńska była gościem wczorajszej sesji RM Gdyni
Elżbieta Płażyńska była gościem wczorajszej sesji RM Gdyni Fot. Dorota Nelke/Urząd Miasta Gdyni
Niespotykane w tej kadencji rzeczy działy się wczoraj podczas sesji Rady Miasta Gdyni. Przedstawiciele rządzącego w mieście klubu Samorządności dziękowali opozycyjnym radnym, z którymi na co dzień notorycznie się spierają, opozycja wyrażała z kolei szacunek dla miejskich włodarzy. Wszystko za sprawą przyjętych jednogłośnie uchwał, dotyczących reformy pracy gdyńskich rad dzielnic, nad którymi lokalni samorządowcy pracowali wspólnie od kilku lat. Zmiany są wprost rewolucyjne - już za trzy lata RD w Gdyni dysponowały będą pięciokrotnie większym budżetem, niż w tym roku.

Pula przysługujących im pieniędzy w 2013 r. wzrośnie z 2,27 mln zł do ponad 11 mln zł. To dlatego, że w przyszłości dzielnicowi radni, a radni miasta, wskazywać mają lokalne drogi, przeznaczone do budowy, remontów, czy oświetlenia.

Zmian jest zresztą więcej, obniżono też ze 150 do 50 liczbę podpisów, wymaganych do zgłoszenia się do wyborów na radnego dzielnicowego. Opozycyjni radni z Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości domagali się podjęcia takiego kroku od wielu miesięcy, dzięki temu zwiększyć może się bowiem zainteresowanie wyborami do RD ze strony potencjalnych kandydatów. Wydłużono też kadencję rad dzielnic, aby nie były rozwiązywane razem z końcem funkcjonowania rady miasta.

- Mówiąc kolokwialnie, szacun dla klubu Samorządności, że podjął takie decyzje - stwierdził Mariusz Bzdęga, radny PO. - Proponowaliśmy je wcześniej, w końcu doczekaliśmy się ich przegłosowania. Lepiej późno, niż wcale.

- To wspólnie wypracowany projekt przez wszystkie środowiska w radzie miasta - mówił tymczasem Andrzej Bień, radny Samorządności. - Chciałbym więc radnym opozycji podziękować.

Na sesji radni podjęli też rezolucję, wzywającą do podjęcia działań ustawodawczych przeciwko handlarzom dopalaczami.

- Skłoniły nas do tego ostatnie, niepokojące doniesienia medialne - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.

Ulice Płażyńskiego i Rybickiego

Radni Gdyni przyjęli wczoraj także uchwałę o nadaniu ulicom w rejonie mola Rybackiego nazw Macieja Płażyńskiego i Arkadiusza Rybickiego.

Ci dwaj pomorscy politycy, ofiary kwietniowej katastrofy smoleńskiej, według Rady Miasta Gdyni wybitnie zasłużyli na uczczenie ich pamięci. Nowych patronów ulic wspominał Andrzej Kieszek, przewodniczący Komisji Statutowej RMG. Płażyńskiego nazwał politykiem niezwykle mądrym, rozważnym, nie nadużywającym słów.

- Nigdy nie używał swojej, wielkiej popularności do uzyskania taniego poklasku - mówił Andrzej Kieszek. - W dobie dzisiejszej polityki, gdzie dominuje nastawienie na awanturę, czasami nawet na kłamstwo, to rzadkość.

Rybicki przedstawiony został jako wybitny przedstawiciel opozycji, idealista związany z ruchem antykomunistycznym, całe życie walczący o wolną Polskę i prawa człowieka. Na sali obecne były Elżbieta Płażyńska i Małgorzata Rybicka, wdowy po zmarłych politykach. Obie podziękowały radnym Gdyni za podjętą wczoraj decyzję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto