Sesja rady miasta Gdańska: Planowanie przestrzenne, poparcie dla pomorskiej metropolii i wystąpienie szefowej rady partnerskiej Bremy

Uchwalone miejscowe plany zagospodarowania dotyczą Barniewic w rejonie ulicy Mirandy, Starego Miasta w rejonie ulic Wałowej i Rybaki Górne oraz zachodniej części dzielnicy Św. Wojciech. W pierwszej lokalizacji plan porządkuje przestrzeń przyszłych osiedli m. in. wyznaczając tereny zielone i ustalając funkcje społeczne takie jak możliwość lokalizacji przedszkola, czy żłobka. Na terenach Starego Miasta plan dopuszcza kolejne inwestycje deweloperskie. W Św. Wojciechu plan m. in. porządkuje funkcję sportową w miejscu, gdzie w niekontrolowany sposób rozwijają się tory motocrossowe i do jazdy terenowej samochodami.

Gdańscy radni poparli też projekt ustawy metropolitalnej dla aglomeracji trójmiejskiej. Przed tygodniem, 22 lutego, projekt trafił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dokument złożyli wspólnie: wojewoda pomorska, marszałek województwa pomorskiego, przewodniczący Związku Uczelni w Gdańsku oraz samorządowcy z Metropolii Gdańsk-Gdynia-Sopot.

Z dwudniową wizytą przebywa w Gdańsku prezydent parlamentu Bremy, odpowiednika gdańskiej rady miasta. Gdańsk i Brema za 2 lata będą obchodzić 50-lecie partnerstwa. Antje Grotheer wystąpiła przed gdańskimi radnymi.

- W Niemczech nie umieliśmy i nie chcieliśmy zobaczyć zagrożenia ze strony Putina – mówiła prezydent parlamentu Bremy. Stwierdziła, że Niemcy „muszą samokrytycznie przyznać, że przez długi czas nie potrafili i prawdopodobnie nie chcieli wyobrazić sobie, że Putin może posunąć się tak daleko, faktycznie napadnie na Ukrainę i naruszy prawo międzynarodowe w tak rażący sposób”.

- To był błąd. Niezliczone rzesze ludzi w całej Europie cierpią dziś z powodu tej błędnej oceny – przyznała Antje Grotheer.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!