Seahawks Gdynia pokonali Kraków Tigers 39:20 i są bliscy play-off

Od wyniku tego spotkania zależało bardzo wiele, w kwestii awansu do najlepszej czwórki rozgrywek ligi. Nic dziwnego więc, że w przedmeczowych zapowiedziach obie drużyny zapowiadały walkę o zwycięstwo. Nieco więcej szans specjaliści dawali gospodarzom, ale to goście z Krakowa przyjechali z uprzywilejowaną pozycją.

Zobacz wideo ze spotkania Seahawks-Miners

Z animuszem i skutecznie zaczęli jednak żółto-czarni, niesieni dopingiem ok. 600 widzów na trybunach NSR w Gdyni. Taktyka "do przodu" zaowocowała dwoma przyłożeniami: najpierw Gawła Pilachowskiego, po 2-jardowej akcji biegowej (z podwyższeniem za jeden punkt z kopnięcia Macieja Siemaszki) i na 13:0 Petera Plesy, który dostał 39-jardowe podanie Luke’a Zetazate. Krakowianie nie dali jednak długo nacieszyć się wysokim prowadzeniem gospodarzom. Szczególnie zaś za akcję na przyłożenie 13:6 należą im się wyrazy uznania. Bowiem po wykopie przez Seahawks, 85 jardów między zawodnikami special team przebiegł Kamil Piwowar. Była to akcja, która z pewnością będzie ozdobą nie tylko tego meczu, ale i całego sezonu 2011 PLFA I. Tego dnia Piwowar popisał się jeszcze jedną podobną akcją.
Na 13:12 straty Tigers w pierwszej kwarcie odrobił jeszcze Bartłomiej Główniak - przebiegł 6-jardów po podaniu od Filipa Mościckiego. Sebastian Krzysztofek z Seahawks ochłodził jednak rozgrzanych krakowian zdobywając przed końcem pierwszej kwarty touchdown po 4-jardowej akcji biegowej.

Drugą i trzecią kwartę całkowite zdominowali futboliści w żółto-czarnych trykotach. Do zakończenia połowy meczu ponownie przyłożenie zdobył Plesa, przebiegając 23 jardy po podaniu rozgrywającego Zetazate i podwyższając wynik spotkania na 25:12. Za ciosem poszedł w trzeciej kwarcie ponownie duet Pilachowski i Siemaszko - pierwszy zdobył touchdown po 3-jardowej akcji biegowej, a drugi podwyższył za jeden punkt z kopnięcia.

Pilachowski wpisał się jeszcze na listę zdobywców przyłożenia po raz trzeci w ostatnich 12 minutach spotkania, po przebiegnięciu 9 jardów. Luke Zetazate podwyższył zaś wynik na 39:12 kopiąc w bramkę. Wspominany wcześniej kolejny imponujący bieg Piwowara, tym razem przez 81 jardów i podwyższenie z akcji Dawida Rechula za dwa punkty to było wszystko na co tego dnia pozwolili obrońcy Jastrzębi krakowskim Tygrysom.

Po meczu powiedzieli:
- Ostatnie, co dopuszczaliśmy do głowy, to zlekceważenie rywali. Rok temu aż do czwartej kwarty to Tygrysy dyktowały warunki gry. Dzisiaj na szczęście sytuacja się zmieniła - powiedział po meczu Gaweł Pilachowski. - Znakomicie spisywała się nasza linia ofensywna, dzięki której zarówno biegi i akcje podaniowe dosyć łatwo przynosiły nam spore zdobycze jardowe - dodał.

- Z powodu kontuzji w składzie na dzisiejszy mecz zabrakło czterech podstawowych zawodników, w tym dwóch skrzydłowych i to niestety było widać na boisku - skomentował zawody Albert Hesskew, trener Dom-Bud Kraków Tigers. - Oczywiście to nie jedyna przyczyna porażki, Jastrzębie mają bardzo dobry zespół i wygrały dziś zasłużenie - dodał.

Retransmisja meczu na www.sporttv.com.pl

Następny mecz Seahawks zagrają 11 czerwca w Będzinie z Zagłębie Steelers Interpromex. A sezon zasadniczy zakończą na własnym stadionie meczem z Lowlanders Białystok 18 czerwca.

Tabela PLFA I
stan na: 2011.05.29 17:30

Ls Zw Por Pzd Pst +/- Pkt %Zw
1. The Crew Wrocław

7 7 0 382 49 333 14 1.000
2. Warsaw Eagles

7 6 1 324 90 234 12 0.857
3. Devils Wrocław

7 6 1 309 78 231 12 0.857
4. Seahawks Gdynia
7 4 3 165 189 -24 8 0.571
5. Dom-Bud Kraków Tigers

7 4 3 174 228 -54 8 0.571
6. Kozły Poznań

7 3 4 139 120 19 6 0.429
7. Bielawa Owls

7 3 4 99 144 -45 6 0.429
8. Lowlanders Białystok

7 1 6 42 277 -2352 0.143
9. Zagłębie Steelers Interpromex 7 1 6 27 289 -2622 0.143
10. AZS Silesia Miners

7 0 7 81 278 -1970 0.000

Legenda
Ls - liczba spotkań
Zw - liczba zwycięstw
Por - liczba porażek
Pzd - liczba zdobytych punktów
Pst - liczba straconych punktów
+/- - bilans małych punktów
Pkt - liczba dużych punktów
%Zw - procent zwycięstw