Podczas sesji Rady Miasta Gdyni dziś, w środę 29.08.2018, radni wyrażą zgodę, aby Wojciech Szczurek złożył wniosek o dofinansowanie dwóch kolejnych etapów tego projektu z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020. Nowe inwestycje mają zapobiec lokalnym podtopieniom, zalewaniom ulic i tuneli i występowaniom z brzegów rzek oraz potoków.
Do takich incydentów, w efekcie których cierpieli mieszkańcy, dochodziło w ostatnich latach niestety wielokrotnie. Najpoważniejsza była ulewa z lipca 2016 roku, na skutek której m.in. zerwane zostało wiele mostów w mieście. Woda zalała ponadto podziemia zabytkowego kompleksu gdyńskich hal targowych i podmyła niektóre domy w Małym Kacku, co zakończyło się ewakuowaniem mieszkańców. Straty oszacowano wtedy na ponad pięć milionów złotych. Niektórych zniszczeń, jak choćby odbudowania ul. Nałkowskiej, nie udało się usunąć do dziś. Nic dziwnego, że urzędnicy zapowiedzieli, iż zrobią wszystko, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.
W ramach drugiej i trzeciej części projektu rozwoju systemu gospodarowania wodami opadowymi, wykonana ma zostać m.in. przebudowa i odwodnienie boiska na ul. Nagietkowej na Dąbrowie. Zmodernizowane zostaną też asfaltowe boiska przy ul. Tatrzańskiej, Witomińskiej i Władysława IV, tak, aby w ich nowe nawierzchnie wsiąkała woda. Od podstaw wybudowana zostanie kanalizacja deszczowa na osiedlu „Meksyk” w Chyloni, jednym z obszarów, objętych gminnym programem rewitalizacji. Sfinansowany zostanie ponadto system odwodnienia na terenie budowanego kompleksu oświatowego wraz z terenami sportowymi na Wiczlinie. Inwestycja jest realizowana nieopodal ul. Filipkowskiego. Gotowa będzie w kwietniu 2019 roku.
Najważniejszym zadaniem jest jednak odtworzenie Potoku Wiczlińskiego, który dawniej na odcinku niemal trzech kilometrów płynął przez obecne obszary Gdyni Zachód. Przy okazji uregulowany zostanie też fragment rzeki Kaczej. Wykonawca wybuduje ponadto zbiornik retencyjny między ul. Chwarznieńską, a Wiczlińską, zdolny pomieścić ponad 6,6 tys. metrów sześciennych wody. Wartość całego projektu szacowana jest na ponad 90 milionów złotych.
Czytaj także: Podtopienia w Gdyni. Urząd umywa ręce?
O odtworzeniu Potoku Wiczlińskiego mówi się już już niemal od dziesięciu lat. Inwestycja jest coraz bardziej potrzebna, bo Chwarzno i Wiczlino są najdynamiczniej rozwijającymi się dzielnicami Gdyni. Przybywa mieszkańców, jak grzyby po deszczu rosną kolejne inwestycje deweloperskie. Odtworzony strumyk będzie zbierał wody opadowe z kolejnych, zabetonowanych obszarów i zabezpieczy powstające osiedla przed podtopieniami. Popłynie w okolicach ul. Wiczlińskiej, gdzie już dziś znajduje się przystanek autobusowy Potok Wiczliński. Ulicę Chwarznieńską przetnie nieopodal marketu Lidl. Bardziej spostrzegawczy mieszkańcy na pewno zorientowali się podczas spacerów, że po wyschniętym strumyku pozostał w tym miejscu m.in. rów i charakterystyczny mostek.
- To inwestycja długo oczekiwana przez mieszkańców - mówi na temat odtworzenia Potoku Wiczlińskiego Jakub Ubych, przewodniczący Rady Dzielnicy Chwarzno - Wiczlino. - Nie tylko zabezpieczy nasze dzielnice przed zalaniami, ale ustabilizuje też poziom wód gruntowych. Tymczasem gdzieniegdzie zaczęły wysychać, a mieszkańcom, nie podłączonym do kanalizacji, brakuje także wody w studniach, co jest sporym problemem.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni:
Pomorze jest najpiękniejsze! Zobaczcie niesamowite zdjęcia!
TOP 10 najtańszych dzielnic Gdańska. Gdzie są najtańsze mieszkania?
TOP 5 najczystszych jezior na Pomorzu. Musisz tam pojechać!
Trójmiasto z lotu ptaka. Rozpoznasz te miejsca? Rozwiąż quiz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?