Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sadysta zatrzymany przez policję z Oksywia za dręczenie kota został aresztowany. Wieszał zwierzę na kablu, bił, chwalił się tym w internecie

red
Kot jest już bezpieczny i przebywa w schronisku w Ciapkowie.
Kot jest już bezpieczny i przebywa w schronisku w Ciapkowie. OTOZ Animals
Policjanci z Gdyni Oksywia zatrzymali 22-latka podejrzanego o okrutne torturowanie kota i umieszczanie filmów ze swoimi "wyczynami" w internecie. Mężczyźnie grozi teraz kara do pięciu lat więzienia.

Funkcjonariusze otrzymali informację, że 22-latek znęca się nad kotem i publikuje nagrania w internecie. Mundurowi ustalili, że sadysta podczas nieobecności właścicielki zwierzaka krępował go kablem, a swoimi odrażającymi praktykami "chwalił się" na portalach społecznościowych. Opatrywał też filmy i zdjęcia drastycznymi opisami.

Zszokowani internauci przeczytać mogli m.in., że gdy torturowany przez 22-latka kot wyje z bólu, to "dostaje po mordzie i za sekundę się zamyka".

Policjanci podczas zatrzymania mężczyzny zabezpieczyli materiał dowodowy, w tym telefon komórkowy, w którym sadysta przechowywał nagrania, jak znęca się nad kotem. Mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi, a funkcjonariusze rozpoczęli przesłuchiwanie świadków w tej sprawie. Za dręczenie zwierzęcia 22-latkowi grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Został już aresztowany przez sąd na najbliższe trzy miesiące.

Jak też informują przedstawiciele OTOZ Animals, ich inspektorzy wraz z policją zdążyli odebrać żywe jeszcze zwierzę, które przebywa obecnie w schronisku w Ciapkowie. Kot o imieniu Lenin, jak nazwała go konkubentka dręczyciela, jest w trakcie szczegółowych badań weterynaryjnych.

"Niestety jego stan nie jest dobry: ma trudności z poruszaniem się, ma również spalone wąsy, opuchniętą łapkę oraz zaburzenia błędnika. Już wiemy, że pilnie będzie potrzebny rezonans magnetyczny, konsultacja neurologiczna i ortopedyczna oraz dalsze leczenie i rehabilitacja. Kot jest pod stałą opieką weterynaryjną. Kocurkowi daliśmy na imię Leni i zrobimy wszystko, aby wyzdrowiał! Chcemy wynagrodzić Leniemu wszystkie krzywdy jakich doświadczył z ręki człowieka! " - informują przedstawiciele OTOZ Animals.

Pracownicy Ciapkowa na profilu schroniska w mediach społecznościowych zaapelowali o pomoc finansową w leczeniu kota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto