Swoimi obawami podzielili się w poniedziałek na spotkaniu z wiceprezydentem miasta Michałem Guciem. Padło wiele dosadnych słów. - Opłaty wzrosną o 400 procent! - wypalił jeden z administratorów, kiedy usłyszał, iż miasto chce wprowadzić ryczałt około 35 zł miesięcznie od gospodarstwa domowego za wywóz posegregowanych już śmieci. W wypadku niepodjęcia się trudu segregacji opłata ta ma być nawet o 100 proc. wyższa, czyli wynosić może 70 zł.
Czytaj także: Konsultacje społeczne w sprawie śmieci. Gdynia przekonuje do ryczałtu
Zarządcy skonfrontowali to ze stawkami, jakie uiszczają wyspecjalizowanym firmom dziś. To kwoty od 7,5 zł do nieco ponad 9 zł od osoby, za nieposegregowane odpady. Ponadto jak mówi Jolanta Kalinowska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Posejdon", firmy na własny koszt dostarczają pojemniki i dezynfekują pergole śmietnikowe. Tymczasem od lipca nie dość, że według szacunków miasta, opłaty drastycznie wzrosną, to zarządcy, a przede wszystkim właściciele domków jednorodzinnych będą musieli kupić po cztery różne pojemniki do segregowania. Pomijając fakt, że większość osób nie ma gdzie ich postawić, koszt ich nabycia przekroczyć może 2 tys. zł.
- Ustawodawca, posłowie ustawą śmieciową zrobili nam niedźwiedzią przysługę, a gmina wyborem metody ryczałtowej dobije emerytów, rencistów i singli - podsumowuje sytuację Jolanta Kalinowska.
- Dziś płacę razem z żoną 18 złotych miesięcznie za wywóz niesegregowanych odpadów - mówi Jan Gumiński z Obłuża. - Dla mnie wzrost opłat będzie więc bardzo duży. Te regulacje uderzą w samotne i starsze osoby, a to najbiedniejsza grupa społeczna.
Czytaj, jak w Gdańsku ustalono stawki za śmieci.
Michał Guć tłumaczy jednak, iż 35 zł to maksymalna szacowana stawka, ale być może okaże się niższa. Podkreśla też, iż osoby samotne płaciły dotychczas kwoty poniżej realnych kosztów, bowiem z badań wynika, iż produkują odpady na poziomie 1,5-osobowego gospodarstwa domowego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?