Najgroźniejszym konkurentem powinien być ktoś ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ partia ta ma bardzo dobre notowania w kraju. Od wielu miesięcy spekulowano, że tym kandydatem prawicy może być urzędujący senator Grzegorz Peczkis.
Wszelkie dywagacje na ten temat przeciął sam zainteresowany. Nie weźmie on udziału w wyborach samorządowych. - Marszałek senatu zastrzegł, że będzie udzielał indywidualnych zwolnień senatorów do udziału w wyborach pod warunkiem, że to będą miasta znaczące lub możliwość zmiany będzie duża - tłumaczył na konferencji prasowej.
Poinformował jednocześnie, że PiS ma innego kandydata, ale jego nazwisko nie zostało ujawnione. Spekuluje się, że chodzi o kogoś związanego zawodowo z Grupą Azoty.
Prawicy będzie jednak bardzo trudno wygrać wybory prezydenckie w Kędzierzynie-Koźlu. Sabina Nowosielska zarządza miastem w miarę sprawnie i na tym polu nie różni się wiele od poprzedników. Przede wszystkim jednak tę kadencję cechuje dużo wyższa kultura polityczna od lat ubiegłych.
Pani prezydent nie przeprowadzała radykalnych zmian kadrowych w miejskich spółkach i zakładach. Oczywiście część prezesów, kierowników czy dyrektorów została wymieniona, ale odbywało się to powoli, opinia publiczna nie śledziła tych wydarzeń, nie emocjonowała się nimi, w przeciwieństwie do poprzedniej kadencji.
W latach 2010-2014 to właśnie zmiany kadrowe i rozmaite konflikty, sprawy sądowe oraz prokuratorskie przykrywały realne działania ówczesnego prezydenta Tomasza Wantuły.
To nie oznacza, że nie ma czego zarzucać pani prezydent, są duże opóźnienia w niektórych inwestycjach, między innymi budowie kompleksu basenowego. Ponadto pojawiły się problemy z budową hospicjum. Kontrkandydaci będą to wyciągać Sabinie Nowosielskiej.
Zobacz też: Opolskie Info [10.11.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?