MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rewelacyjny "Opentaniec"

Tadeusz Skutnik
"Opentaniec" jest sztuką zbiorową i o zbiorowości. 
Fot. Elżbieta Chylińska
"Opentaniec" jest sztuką zbiorową i o zbiorowości. Fot. Elżbieta Chylińska
Ponad rok pracy od rzucenia pierwszego pomysłu. Pół roku intensywnej pracy. Trzy miesiące próbowania, pasowania elementów, zgrywania w jednorodną całość.

Ponad rok pracy od rzucenia pierwszego pomysłu. Pół roku intensywnej pracy. Trzy miesiące próbowania, pasowania elementów, zgrywania w jednorodną całość. Wreszcie prapremiera, 18 października na scenie Teatru Muzycznego w Gdyni.

To najkrótszy kalendarz najnowszej superprodukcji nazwanej "Opentaniec", serwowanej jako pierwszy polski show taneczny.

Fabularnie rozgrywa się podczas nocy świętojańskiej, zwanej w zamierzchłych czasach nocą Kupały. Chłopcy palili ogniska, skakali przez ogień, dziewczyny puszczały na wodę wianki. Uczestnicy mocno erotycznego święta szukali też kwiatu paproci, zakwitającego w tę jedną noc... Kwiat na potrzeby sceny został zamieniony w postać kobiecą, dość złowieszczą łowczynię i niszczycielkę mężczyzn. Wredną lokomotywę widowiska zagrała gwiazda polskiego baletu - Anna Sąsiadek, z domu zresztą gdynianka.

Widowisko sięga korzeniami do prastarej tożsamości słowiańskiej nowym, a nawet nowoczesnym sposobem. Z jednej strony woda, ogień, magiczne kamienie i tańce - z drugiej ekran wodny, muzyka elektroniczna, komputerowe efekty świetlne i dźwiękowe. A w orkiestronie - zespół żywych muzyków, dyrygowany i synchronizowany przez kompozytora. Czyli marzenie głównego producenta - Roberta D. Gamble - o czym mówi obok sam: żeby zrobić coś dla nowej formy polskiej tożsamości.

Spektakl został entuzjastycznie przyjęty przez prapremierową widownię, zarówno w czasie trwania, jak po zakończeniu. Od oklasków puchły dłonie, zmęczonych artystów zmuszono do bisowania. Głównym powodem jest efekt synergii, z którym mamy do czynienia na scenie. Synergia to działanie znacznie silniejsze niż suma współpracujących elementów, jak w sporcie sztafeta.

Podobnie tutaj: choreografia, scenografia, kostiumy, muzyka, libretto, wykonawcy, reżyseria - wykreowały widowisko znacznie wyższej jakości niż poszczególne jego składowe, choć trzymają one klasę. Szczególnie scenografia i poszczególni wykonawcy.

Dla widzów opętanych chęcią zobaczenia "Opentańca" w najbliższym czasie nie mamy najlepszych wieści. Bilety zostały w zasadzie wyprzedane bądź zarezerwowane do końca października. Od listopada Muzyczny wchodzi w remont, a widowisko wyjeżdża w Polskę. Powróci w styczniu przyszłego roku. Rezerwacje teatr rozpocznie na początku grudnia br.

W najbliższych "Rejsach" obszerniej o twórcach i o urodzie spektaklu.

Tożsamość

Robert D. Gamble
producent

- Widziałem kiedyś irlandzkie przedstawienie "Riverdance". To były moje celtyckie korzenie w bardzo nowoczesnym stylu. Wiedziałem, że powinno powstać coś w tym stylu w Polsce. Korzenie plus nowoczesność. I tożsamość. Zdrowa tożsamość jest bardzo ważna. Czuję, że Polacy mają intensywne poczucie tożsamości, ale braknie jej współczesnej formy. Myślę, że pan Jarek Staniek znalazł formę. Jestem zachwycony!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rewelacyjny "Opentaniec" - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto