Remont na ulicy Morskiej nie zostanie przerwany

- Tylko taki krok może uchronić Gdynię przed komunikacyjnym paraliżem - uważa Łukasz Cichowski. - Już dziś na ul. Morskiej korki osiągają 5 km długości.

Urzędnicy miejscy odpowiadają jednak, że nie ma żadnych szans, aby spełnić postulat radnego. Wydział Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni zawarł już umowę z wykonawcą prac, trudno byłoby teraz renegocjować jej warunki. Przedstawiciele magistratu nie mają na to zresztą ochoty także z innych względów. Modernizowane skrzyżowania na ul. Morskiej przygotowywane są pod montaż w niedalekiej przyszłości urządzeń Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem Tristar - potężnej inwestycji, za którą trójmiejskie samorządy zapłacą 133 mln zł. Aż 85 procent tej kwoty wykłada Unia Europejska. Tymczasem w przypadku prac dofinansowywanych z unijnych środków poważniejsze opóźnienia mogą skutkować nawet cofnięciem części dotacji.

Czytaj też: Remont ul. Morskiej w Gdyni. Rozpoczyna się wielki remont ruchliwej arterii miasta. Będą korki?

Przerwania remontu ul. Morskiej aż na dwa miesiące nie wyobraża sobie Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.

- Skutkowałoby to koniecznością pozostawienia rozkopanej drogi na całą zimę i trzeba byłoby czekać z kontynuowaniem prac aż do wiosny, kiedy poprawią się warunki atmosferyczne - mówi Karmoliński. - Jako zarządca ulicy jestem zdecydowanie przeciwny takiej sytuacji. Remont musi być kontynuowany także latem, kiedy są dobre warunki pogodowe, aby zakończyć go jak najszybciej, czyli jeszcze w tym roku.

Mieszkańcy Chyloni przewidują jednak, że prace latem spowodują jeszcze większe kłopoty.
- Aż strach myśleć, co będzie się tu działo w wakacje - mówi Wiaczesław Klonik, lokator budynku przy ul. Owsianej.

Remont rozpoczął się na początku maja i ma potrwać do października.