Red Bull Air Race 2014 w Gdyni: Służby oceniają, że było bezpiecznie [PODSUMOWANIE]
Kilkudziesięciu pacjentów na SOR-ze
W podobnym tonie wypowiadają się też przedstawiciele Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Choć interwencji medycznych było więcej niż zazwyczaj, to paraliżu szpitalnej placówki nie było. Zobacz też: Red Bull Air Race: Hannes Arch zwycięzcą przystanku Mistrzostw Świata w Gdyni! - Przyjęliśmy może kilkudziesięciu pacjentów więcej niż zazwyczaj - mówi Lidia Kodłubańska, dyrektor Szpitala św. Wincentego a Paulo. - Najczęściej były to przypadki odwodnień, omdleń czy drobnych urazów. Oczywiście byliśmy przygotowani na jakieś masowe zdarzenia, ale na szczęście do żadnych nie doszło. Nasz SOR wspomogły szpital w gdyńskim Redłowie i w Kościerzynie, to pomogło nam zabezpieczyć dodatkową ilość miejsc dla nagłych pacjentów. Red Bull Air Race był więc imprezą dobrze przygotowaną i spokojną.