Zawodnik rosyjskiej grupy Tinkoff sukces zapewnił sobie podczas 15. etapu.
Na 41 km przed metą niedzielnej rywalizacji Majka, wraz z Jarlinsonem Pantano (IAM), wysforował się do przodu. Obaj dojechali na metę, ale po sprincie lepszy okazał się Kolumbijczyk. Polakowi na mecie na pocieszenie została koszulka w grochy (najlepszego górala wyścigu).
Podczas etapu mistrza kraju w jeździe ze startu wspólnego wspierała Jolanta Jaguś-Gajewska (wraz dziećmi i mężem Jackiem Gajewskim, menedżerem żużlowców Get Wellu - dop. red).
- W niedzielę znaleźliśmy się 200 metrów za metą, tuż przy podium - opowiada torunianka. - Po dekoracji Rafał Majka wziął kwiaty od swojego mechanika i mi je wręczył, równocześnie przepraszając, że nie wygrał etapu. Nasz zawodnik pięknie walczył o wygraną. Powiedziałam mu, że nie ma za co przepraszać.
Tegoroczna edycja Tour de France to nie pierwsza przygoda państwa Gajewskich z Wielką Pętlą.
- Po raz trzeci kibicujemy zawodnikom podczas Wielkiej Pętli - dodaje pani Jola. - W tym roku do Francji dojechaliśmy na 13. etap. Z wyścigiem pożegnamy się w sobotę, czyli dzień przed zakończeniem imprezy.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?