W środę 29 stycznia 2020 r. podczas sesji Rady Miasta Gdyni została podjęta decyzja dot. zmiany siedziby gdyńskiego VII Liceum Ogólnokształcącego z budynku przy ulicy Władysława IV 54 na miejsce zajmowany obecnie przez Szkołę Podstawową numer 52 przy Okrzei 6.
Konsekwencją planowanych zmian będzie zamknięcie- wcześniej lub później- wspomnianej podstawówki. Rodzice uczniów tej placówki z decyzją urzędników się nie zgadzają i po publikacji artykułu dotyczącego zmian czekających pięćdziesiątkę dwójkę, odnieśli się do słów Wiceprezydenta Gdyni ds. jakości życia Bartosza Bartoszewicza. Stwierdził on wówczas, że likwidują tę placówkę, bo jest za mało dzieci w jej rejonie. Rodzice nie zgadzają się z tym stwierdzeniem.
Zobacz również: Rodzice i uczniowie protestują przeciwko planom likwidacji Szkoły Podstawowej nr 52 w Gdyni
Na podstawie danych opublikowanych przez Urząd Miasta, dotyczących ilości dzieci urodzonych w dzielnicach Grabówek i Leszczynki, wysnuli wniosek, że nastąpi zwiększenie ilości uczniów o około 12% i to bez uwzględnienia budowanych osiedli w tym obszarze. A te – z ich punktu widzenia- znacznie podwyższą ten wzrost. Rodzice obawiają się, że wybudowanie ponad 4 tysięcy mieszkań w obrębie Grabówka i Leszczynek, wpłynie znacząco na liczbę osób w wieku szkolnym. Informują, na podstawie danych zawartych w prezentacji wiceprezydenta, że będzie to wzrost o ponad tysiąc uczniów i to spowoduje konieczność powołania dodatkowych 45 oddziałów już w 2020 r.
Bartosz Bartoszewicz uspokaja: -podejmując decyzję o docelowym rozwiązaniu braliśmy pod uwagę wszystkie kwestie poruszane przez rodziców i nie spowoduje to problemów ze zmianowością w szkołach. Wskazana liczba ponad czterech tys. mieszkań to dane od dzielnicy Grabówek, aż po Cisową - było to omawiane na spotkaniu, ale jest przeinaczane. Nie będzie żadnych czterdzieści pięć nowych oddziałów w tych dzielnicach w 2022 roku - głęboko wierzę, że to efekt jedynie błędu w odczytywaniu prezentacji, która bez komentarza może być właśnie w taki sposób interpretowana - dodaje.
Kolejną- kontrowersyjną dla rodziców- jest kwestia szkół, jak wspomniana w artykule SP 20 z Wielkiego Kacka, do której uczniowie chodzą na dwie zmiany. Według nich problem zmianowości w tej placówce wynika z braku odpowiedniego planowania gdyńskiego systemu oświaty. Uważają, że gwałtowny rozrost nowych osiedli nie został uwzględniony w planach rozbudowy tej szkoły, co doprowadziło do katastrofalnej sytuacji, w której uczniowie klas 1-8 kończą lekcje o godzinie 17:20.
-Dlatego jako rodzice z Grabówka i Leszczynek staramy się wymóc na władzach miasta aby nie powtórzyły tego błędu kosztem dzieci z naszych dzielnic- oświadczają. Bartosz Bartoszewicz zapewnia: -problem zmianowości w dwódziestce nie ma nic wspólnego z brakiem strategicznego planowania, ale przekształcenia szkoły z 6 w 8-letnią. Równocześnie wiceprezydent wskazał, że szkołę tę wybrało wielu mieszkańców spoza Wielkiego Kacka, ponieważ dzieci z tej placówki osiągali bardzo wysokie wyniki egzaminów, i to zwiększyło ilość uczniów, a nie rozwój osiedli.
Pięćdziesiąta druga podstawówka z grabówka jest bardzo mało wypełnione przesz uczniów. Rodzice uważają, że jest to związane z krótkim okresem funkcjonowania szkoły, a nie- jak twierdzą władze miasta- z brakiem uczniów w dzielnicy. Ostatnia rekrutacja- ich zdaniem- wskazuje na możliwość optymalnego wypełnienia budynku. Twierdzą, że szkoła nie uzyskała zgody Urzędu Miasta na powołanie czwartej klasy czy oddziałów przedszkolnych, co byłoby optymalne w okresie przejściowym, to znaczy do powstania ósmej klasy. Wiceprezydent poinformowało, że każde dziecko z rejonu musi zostać do szkoły przyjęte i Urząd Miasta nie może zakazać szkole tworzenia oddziałów rejonowych.
-Szkoła Podstawowa nr 52- z uwagi na ilość dzieci w rejonie i perspektywy rozwoju - nie ma możliwości stania się pełną, liczebną szkołą rejonową – stanowczo podsumowuje Bartosz Bartoszewicz.
Sprawie pikanterii dodaje fakt, że podczas debaty przed wyborami na stanowisko Prezydenta Miasta Gdyni- Wojciech Szczurek zapytany o to czy szkoła numer 52 zostanie zlikwidowana, powiedział: -Dzisiaj nie ma żadnych decyzji dotyczących zmian istniejącej sieci, która teraz została ukształtowana, teraz chcemy wzmacniać te szkoły.
Zobacz także: Zmiany w oświacie w Gdyni. Rodzice oburzeni planami władz miasta
Plany zostały zmienione, Szkoła Podstawowa numer 52 oraz SP 51 z Kamiennej Góry stoją u progu likwidacji. Swobodny rozwój młodego człowieka w jego środowisku społecznym może zostać zaburzony. Być może nieroztropna- bo podejmowana szybko, bez dogłębnej analizy- decyzja władz miasta o otwarciu w 2017 r. dwóch gdyńskich podstawówek zaburzy poczucie bezpieczeństwa młodych gdynian.
-W przypadku dzieci młodszych, w nauczaniu wczesnym czyli od klasy pierwszej do trzeciej a nawet czwartej, istotnym elementem rozwoju intelektualnego jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, żeby dziecko mogło się czuć stabilne emocjonalnie - mówi dr n. med. Agata Cichoń-Chojnacka, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży.
To poczucie bezpieczeństwa- zdaniem Pani doktor- zapewnia między innymi pewność ucznia, że codziennie idzie do tego samego miejsca, do tej samej wychowawczyni, która w klasie jeden-trzy jest drugim, ważnym obiekt po mamie w życiu dziecka oraz że ma tę samą grupę rówieśniczą. Doktor podkreśla, że stałość tych trzech czynników powoduje, że dziecko czuje się bezpiecznie.
- Kluczowe są elementy z relacjami społecznymi czyli wychowawca i dzieci. Przeniesienie tych dwóch elementów do nowej lokalizacji spowoduje mniejszą destabilizację dziecięcego świata, niż na przykład zachowanie miejsca i zespołu rówieśników ale wymiana kadry- mówi psychiatra.
Dodaje, że przy przy wszelkich zmianach w wieku dziecięcym ważne jest to, aby zachować maksymalną stałość, czyli zostawić jakieś elementy niezmienne. -Lepiej, żeby dzieci szkoły nie zmieniały, a zwłaszcza trzech omawianych aspektów naraz, czyli miejsca, Pani i grupy. Taka modyfikacja w życiu młodego człowieka zaburza jego harmonijny rozwój - dodaje Agata Cichoń-Chojnacka.
Wynik głosowania: szesnastu radnych było za przeniesieniem VII LO do budynku SP52, ośmiu przeciw a dwóch się wstrzymało. Jaka będzie przyszłość gdyńskiej oświaty i jak mocno decyzja urzędników- niewzruszonych protestami rodziców i głucha na ich argumenty- odbije się na młodych gdynianach, pokaże czas.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?