18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przy ul. Partyzantów w Gdyni powstaje pierwszy w mieście, profesjonalny obiekt dla wspinaczy

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Po latach przymusowych wypraw do Gdańska grono gdyńskich wspinaczy wzbogaci się w końcu w swoim mieście o miejsce do treningów i wspólnych spotkań. Przy ul. Partyzantów 34 rośnie właśnie ścianka boulderowa.

Inwestycja jest już w zaawansowanej fazie, otwarcie obiektu przewidziano na sobotę, 6 października. Wtedy też w pomieszczeniach przy ul. Partyzantów na Wzgórzu św. Maksymiliana pojawią się pierwsi goście. Dla wspinaczy jest to wielka radość, bowiem obecnie nie mają gdzie się oni w Gdyni wspinać.

Wspinaczka z problemami
- Tylko w centrum Gdańska sportowcy zajmujący się wspinaczką do dyspozycji mają trzy różne ścianki - zauważa Marek Matys, jeden z pomysłodawców realizowanego obecnie projektu. - Tymczasem w Gdyni panuje posucha. Co pojawiała się jakaś ścianka, jak choćby ta w Redłowie, nawarstwiały się różne problemy i ostatecznie obiekty takie były likwidowane. Bardzo nas to bolało, bo jeśli ktoś chce wspinać się regularnie, a mieszka w Gdyni, nie uśmiechają mu się ciągłe, dalekie wyprawy do Gdańska.

Czytaj także: Szkoła Podstawowa nr 6 na Obłużu: Będzie nowa sala gimnastyczna i boiska dla dzieciaków

W obliczu tego marazmu środowisko gdyńskich wspinaczy postanowiło wziąć w końcu sprawy w swoje ręce. Zdecydowano, że sami postarają się o nową ściankę i projekt od początku do końca realizują własnymi siłami.

- Pomysł zrodził się w zeszłym roku, od czerwca 2011 plany zaczęły się konkretyzować - mówi Marek Matys, jeden ze wspinaczy. - Postaraliśmy się o dofinansowanie z Unii Europejskiej, opracowaliśmy projekt, trzeba było też oczywiście znaleźć odpowiednie miejsce, w którym ścianka boulderowa mogłaby powstać.

200 metrów, a będzie dużo więcej
Wspinacze znaleźli taką lokalizację, na dodatek atrakcyjną, tuż obok centrum miasta. To obszerne pomieszczenia po dawnej kotłowni, przy bloku Partyzantów 34, nieopodal siedziby Młodzieżowego Domu Kultury i miejskiego lodowiska. Właścicielem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa "Bałtyk" i to właśnie z jej reprezentantami zainicjowano rozmowy.

- Początki był trudne - nie ukrywa Marek Matys. - Musieliśmy przekonać przedstawicieli spółdzielni, że nasza działalność nie będzie sprawiała żadnych kłopotów, nie będziemy ani hałaśliwi, ani uciążliwi dla lokatorów. W końcu się udało. Wydzierżawiliśmy te pomieszczenia i prace budowlane mogły ruszyć pełną parą.

Czytaj też: Gdynia: Podziemne schrony. Czy można je zagospodarować?

W pierwszej fazie inwestycji adaptowana jest dla potrzeb wspinaczy tylko część pomieszczeń po dawnej kotłowni, czyli 200 z około 360 m kw. Jednak wspinacze zapewniają, że to nie koniec.

- Chcemy najszybciej, jak tylko można, otworzyć pierwszą część ścianki - zapowiada Marek Matys. - W tym samym czasie, kiedy będzie już można na niej trenować, będą jednak trwały prace w drugiej części obiektu. Kiedy je zakończymy, nasza ścianka boulderowa będzie największą w tej części Polski.

Wspinacze mają nadzieję, że obiekt będzie alternatywą dla wypraw do Gdańska nie tylko dla sportowców z Gdyni, lecz także z Sopotu.

- To ważne, bo nasza ukochana dyscyplina z roku na rok coraz intensywniej się rozwija - mówi Marek Matys.

Bouldering dla człowieka-pająka
- Oceniam, że w całym Trójmieście grono wspinaczy liczy już co najmniej kilkaset osób. Nieustannie też pojawiają się nowi pasjonaci tego sportu. Nic w tym dziwnego nie ma, bowiem bouldering jest alternatywą dla ćwiczeń w siłowni, dodatkowo znakomitym przygotowaniem do wypraw w góry, na skałki. Umiejętności, jakie nabywa się poprzez taki trening, pozwalają potem zwiedzić wiele niezwykle ciekawych i cennych przyrodniczo zakątków świata.

Ścianka przy ul. Partyzantów czynna ma być siedem dni w tygodniu. Jednocześnie ćwiczyć będzie mogło na niej nawet 15 osób. Oficjalna nazwa tego obiektu to Centrum Wspinaczkowe Triblok. Wkrótce uruchomiona zostanie też strona internetowa.

- Tworzymy obiekt nie tylko dla zaawansowanych sportowców - podkreśla Jakub Szumiło. - Przyjść będzie mógł każdy. Początkującym pomagać będą instruktorzy. Powołamy kilka różnych sekcji dla wspinaczy o różnym stopniu zaawansowania technicznego. Będą organizowane zawody, wyjazdy, imprezy integracyjne.

Bouldering uprawiany na sztucznych ścianach wspinaczkowych charakteryzuje się tym, iż sportowcy pokonują je bez wcześniejszego zabezpieczenia liną. Ćwiczenia takie wykonywać można nie tylko na ścianie pionowej, ale o różnym nachyleniu. Zaawansowani wspinacze potrafią pokonywać nawet trasy na suficie, niczym pająki. Mimo braku asekuracji upadki nie są jednak niebezpieczne dla zdrowia, bowiem następują ze stosunkowo niewielkiej wysokości, a dodatkowo zabezpieczane są położonymi na podłodze materacami.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto