Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Arki Gdynia zdradza, ile zarobią piłkarze, jeżeli wygrają Puchar Polski

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Wojciech Pertkiewicz odpowiednio motywuje finansowo zawodników do obrony Pucharu Polski.
Wojciech Pertkiewicz odpowiednio motywuje finansowo zawodników do obrony Pucharu Polski. Piotr Hukało
Wielkie szczęście i niesamowita historia - takimi słowami prezes Arki Wojciech Pertkiewicz podsumował wtorkowe zwycięstwo żółto-niebieskich z Koroną Kielce w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski.

Zawodnicy z Gdyni podnieśli się po dwóch porażkach w derbowych starciach z Lechią Gdańsk i odzyskali zaufanie kibiców. Jak zdradza prezes Arki, walczyli także o solidne przelewy na swoje konta. To dlatego, że działacze postanowili odpowiednio zmotywować finansowo zawodników do walki o obronę Pucharu Polski.

- Piłkarze otrzymują połowę kwoty, jaka przekazywana jest przez polską federację za kolejne sukcesy - mówi Wojciech Pertkiewicz. - Po awansie do finału będzie to kwota około 400 tysięcy złotych. Oznacza to, że piłkarze „ugrali” już mniej więcej 200 tysięcy złotych. Jeśli zdobędziemy Puchar Polski, w co wierzę, otrzymamy nagrodę w wysokości miliona złotych. Piłkarze zapewnią sobie wtedy do podziału 500 tys. zł, także jest o co grać. Nie tylko o prestiż, chwałę, puchar i medale, ale też o konkretną gotówkę.

We wtorek sprawy finansowe zeszły jednak na dalszy plan, bowiem po tym, jak Arka dość niespodziewanie przechyliła w samej końcówce spotkania losy półfinału na swoją stronę, w Gdyni zapanowała euforia.

- Bramka Marcusa w 85 minucie gry spowodowała eksplozję radości – mówi Wojciech Pertkiewicz. - Potem zagraliśmy mądrze. W półfinale z Koroną chłopacy „wypruli” z siebie bardzo dużo, co było widać. Jedziemy do Warszawy po raz drugi i jest to wielki sukces. Arka Gdynia broni w finale Pucharu Polski, a poza Legią Warszawa, czy Lechem Poznań, rzadko któremu klubowi się to zdarza. Cieszę się z tego niezmiernie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto