Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorskie. Bałtyk Gdynia przegrał w 2 kolejce IV ligi z Gromem Nowy Staw

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Jedną z bramek dla Gromu w meczu z Bałtykiem Gdynia zdobył Mateusz Borowski.
Jedną z bramek dla Gromu w meczu z Bałtykiem Gdynia zdobył Mateusz Borowski. Radosław Konczyński
Rozegrany w piątek wieczorem, 11 sierpnia, mecz pomiędzy Bałtykiem Gdynia a Gromem Nowy Staw rozpoczął 2 kolejkę IV ligi pomorskiej. Gdynianie przegrali na swoim boisku 1:2 (0:1).

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu, mając na koncie zwycięstwa w 1 kolejce nowego sezonu. Bałtyk Gdynia pokonał na wyjeździe 2:0 Pomezanię Malbork, a Grom Nowy Staw wygrał u siebie 1:0 z Aniołami Garczegorze.

„Nasze podejście było takie, że gramy z dobrą drużyną, kandydatem do awansu, ale powiedzieliśmy sobie, że mamy umiejętności na podobnym poziomie. Mecz był otwarty. Raz Bałtyk starał się przejąć inicjatywę, raz my. Pierwsza połowa była początkowo wyrównana, ale około 25, 30 minuty my zyskaliśmy przewagę. Zdobyliśmy bramkę z akcji, jednak sędzia dopatrzył się spalonego” – opowiada Dawid Leleń, pierwszy trener Gromu.

W 36 minucie objęli prowadzenie. Mateusz Borowski wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Adrianie Polańskim. Od początku drugiej połowy gdynianie prowadzili atak pozycyjny, ale to nowostawianie w 57 minucie podwyższyli wynik. Fabian Urbański przejął podanie obrońcy do bramkarza i umieścił piłkę w siatce. W 65 minucie Bałtyk zdobył bramkę kontaktową za sprawą Igora Jankowskiego, a stało się to w okresie, gdy na boisku znajdowało się tylko dziewięciu zawodników Gromu.

„Gram w piłkę dość długo, a czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Robiliśmy zmiany i dwóch naszych chłopaków wchodzących na boisko zderzyło się głowami. Przez pięć minut graliśmy w dziewięciu przeciwko 11 i w tym okresie straciliśmy gola. Przy stanie 2:1 dla nas zrobiło się trochę nerwowo, ale zdołaliśmy „dowieźć” zwycięstwo do końca meczu” – mówi Dawid Leleń.

Od 77 minuty z kolei goście grali w przewadze jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartkę zobaczył Piotr Kaliszewski.

Bałtyk: Rabin - Drozdowicz, Demianchuk, Iwanowski, Kośnik (46 Dziadkowiec), Długołęcki, Skrzecz, Kaliszewski, Waszczuk, Jankowski, Bohm (46 Rychłowski).

Grom: Leleń – Błażek, R. Zieliński, Panek, Polański (60 Jaryczewski) – Bohdan (60 Głodek), D. Zieliński, Urbański (85 Włodarczyk), Hołtyn, Góźdź (60 Sadowski) – Borowski (90 Wolff).

Radosław Konczyński, „Dziennik Bałtycki”
Zdjęcie: Radosław Konczyński

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomorskie. Bałtyk Gdynia przegrał w 2 kolejce IV ligi z Gromem Nowy Staw - aip24

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto