Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Albania. Biało-czerwoni wymęczyli zwycięstwo z Albanią. Złoty gol Karola Świderskiego i drugie miejsce w grupie

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Polska - Albania
Polska - Albania Szymon Starnawski
Polska wygrała z Albanią 1:0 na PGE Narodowym w Warszawie i zdobyła pierwsze punkty w eliminacjach EURO 2024. Biało-czerwoni strasznie męczyli się w tym spotkaniu, grali bardzo przeciętnie i cieszyć może wyłącznie wynik. Po tej wygranej nasza reprezentacja zajmuje drugie miejsce w grupie eliminacyjnej.

Fernando Santos wyciągnął wnioski po przegranym meczu w Pradze i dokonał zmian w składzie. Tym razem drużyna wyszła na boisku zdecydowanej bardziej ustawiona ofensywie i to miało zagwarantować jak najwięcej okazji bramkowych.

Jednak co innego teoria, a co innego praktyka. Polacy zaczęli mecz z animuszem, który jednak gasł w tempie błyskawicznym. To wszystko musiało odbić się na grze zespołu. Dobre momenty mieli Karol Linetty i Piotr Zieliński, bardzo aktywny był Karol Świderski. Niestety, wciąż bez wyrazu grał Robert Lewandowski, ale też pozostali zawodnicy nie dawali drużynie tyle, ile należy od nich oczekiwać. Akcje naszego zespołu były niemrawe, prowadzone w wolnym tempie, a w taki sposób bardzo trudno było sforsować defensywę rywali. Raz jednak ta sztuka się udała i jak się potem okazało to była kluczowa akcja tego spotkania. Po strzale Jakub Kamińskiego sprzed pola karnego futbolówka odbiła się od słupka, ale w polu karnym sprytem wykazał się Karol Świderski i skierował piłkę do siatki.

W drugiej połowie piłkarze z Albanii zagrali odważniej i kilka razy zrobiło się gorąco w polu karnym biało-czerwonych. Na szczęście bardzo dobrą formę potwierdził Wojciech Szczęsny. Polacy też mieli swoje szanse, a po akcji i strzale Lewandowskiego rywale wybili piłkę sprzed linii bramkowej. Trudno jednak o zachwyty po tym zwycięstwie. Biało-czerwoni awansowali na drugie miejsce w tabeli i mają punkt straty do Czechów, którzy niespodziewanie tylko zremisowali na wyjeździe z Mołdawią.

CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje

- Pierwsze uderzenie było nieczyste, ale na szczęście piłka została mi pod nogami i chciałem uderzyć szybko w krótki róg. Cieszę się, że piłka wpadła do bramki. To ważne zwycięstwo, bo chcieliśmy zmazać plamę po porażce w Pradze. Częściowo to się udało. Liczy się tylko awans, więc zwycięstwo było naszym zadaniem, które musieliśmy wykonać. Jest nowy trener, i potrzeba trochę czasu, ale zrobiliśmy krok do przodu. W pierwszej połowie fajnie pograliśmy, w drugiej też były dobre momenty. W końcówce meczu zrobiło się nerwowo, ale na szczęście wygraliśmy, a to ważne dla nas i dla kibiców – podsumował mecz Świderski.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto