Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polpharma zagra ze Startem w Gdyni w derbach Pomorza

Ewa Macholla
Skuteczna obrona to połowa sukcesu
Skuteczna obrona to połowa sukcesu Sławomir Pietrzak
W sobotę Polpharma Starogard Gdański jedzie do Gdyni walczyć o kolejne punkty. Tym razem rywalem będzie beniaminek - ekipa Startu prowadzona przez Davida Dedka.

- Nasze nastawienie jest bojowe - podkreśla Zbigniew Białek, silny skrzydłowy Polpharmy. - Do Gdyni jedziemy po zwycięstwo.
Białek podpisał z drużyną ze Starogardu umowę na miesiąc (kończy się 26 października) z uwagi na wcześniejszą kontuzję, jakiej doznał Aleksander Lichodzijewski, ale po ostatnim występie w meczu z Rosą Radom raczej może być pewien swojego miejsca w drużynie. 30-latek, który dwa sezony spędził w Enerdze Czarnych Słupsk, zagrał wręcz koncertowo. Zdobył 21 punktów, do których dołożył siedem zbiórek, dwie asysty i jeden przechwyt.

- O tym, czy podpiszemy kontrakt z tym zawodnikiem na resztę sezonu, zadecyduje trener - mówi Roman Olszewski, prezes Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa SA. - Zbyszek jednak udowodnił, że jest w formie i świetnie wkomponował się w nasz zespół.

Spotkanie w Gdyni to dla starogardzian mecz z serii "tych łatwiejszych". Rywal zajmuje bowiem ostatnie miejsce w tabeli, wysoko przegrał dwa spotkania. Ale i przeciwnicy byli bardzo wymagający. Starcie z Asseco Prokomem zakończyło się wynikiem 76:60. Jeszcze gorzej było przed tygodniem, kiedy to ekipa Davida Dedka pojechała do Sopotu, aby zmierzyć się z wicemistrzem Polski. Mecz był jednostronnym widowiskiem. Gdynianie przegrali z Treflem różnicą 30 punktów! Trzeba jednak przyznać, że w zespole beniaminka bardzo dobrze sobie radził 25-letni Michał Jankowski. Po drugiej kolejce Tauron Basket Ligi jest on najlepiej punktującym Polakiem. W meczu z Treflem zdobył 23 pkt. W tym elemencie wyprzedza m.in. wspomnianego Białka i Łukasza Wiśniewskiego z AZS Koszalin, którzy mają po 21 "oczek".

Starogardzianie wiedzą, że muszą z Gdyni przywieźć 2 punkty. - Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo ważny mecz dla naszego zespołu - przyznaje Zbigniew Białek. - Start to nieobliczalna drużyna. Jeśli ustrzeżemy się błędów, które popełniliśmy w spotkaniu z Rosą, a do tego zagramy dobrze w obronie i odpowiednio skoncentrowani, to wygramy ten mecz.

Prezes Olszewski podkreśla, że drużynie bardzo potrzebny będzie doping kibiców. - Na wyjeździe nie będzie łatwo wygrać - mówi Roman Olszewski. - Drużyna jest jednak mocno zmotywowana i z pewnością będzie walczyć o zwycięstwo. Liczę też na doping kibiców, którzy pojadą do Gdyni, by wesprzeć nasz zespół. Przy takim wsparciu gra się dużo lepiej. Mam nadzieję, że będziemy się czuli jak u siebie.

Starogardzianie obecnie są na 8 miejscu w tabeli. Mecz ze Startem może być więc okazją do poprawienia wyniku. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie mieli łatwego początku. W okresie przygotowawczym borykali się z kontuzjami i w rezultacie tylko dwa dni przepracowali w pełnym składzie. Podczas pierwszego meczu z Treflem Sopot było widać wiele niedociągnięć. Już lepiej starogardzianie wypadli podczas spotkania z Rosą Radom, choć i tak nie uniknęli przestojów w grze i szybko stracili swoje wysokie prowadzenie.

- Bardzo dobrze zaczęliśmy mecz, a potem nam kompletnie nie szło - przyznał na konferencji pomeczowej trener Kamiński. - Dopiero w drugiej połowie powoli zaczęliśmy wracać do swojej gry.

W ekipie ze Starogardu świetnie sobie radził Jawan Carter i Ben McCauley. Jak będzie w sobotę? Początek meczu o godz. 18 w hali GOSiR w Gdyni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto