18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard ograła Asseco - zobacz ZDJĘCIA

me
Polpharma Starogard ograła Asseco
Polpharma Starogard ograła Asseco Sławek Pietrzak
Polpharma Starogard wreszcie może się cieszyć z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Jest ono tym bardziej cenne, że drużyna Mindaugasa Budzinauskasa podeszła do starcia z Asseco Gdynia w osłabieniu.

Starogardzianie przed własną publicznością zaprezentowali dwa różne oblicza. W pierwszej połowie zachwycali skutecznością, byli wręcz nie do zatrzymania. Duża w tym zasługa lidera drużyny, jakim od początku sezonu stał się Cezary Trybański.

Polpharma Starogard prowadziła od początku

Jeszcze przed regulaminową przerwą w grze miał na swoim punkcie 8 "oczek" i tyleż samo zbiórek. Właśnie po akcji swojego centra Polpharma Starogard prowadziła 8:0, a podopieczni Davida Dedka nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie gospodarzy. Dopiero po prawie 4 minutach gry A.J. Walton zdobył 2 punkty. Praktycznie równo z syreną kończącą pierwszą kwartę z dystansu trafił Michael Hicks, którego występ w tym meczu z uwagi na uraz stopy był poważnie zagrożony. Popularny Michał nie grał może z charakterystyczną dla siebie finezją, ale i tak mocno wspierał kolegów.

22 punkty różnicy

W drugiej części gry dobrze się pokazał 19-letni Filip Matczak, który trafieniem zza linii 6,75 m zniwelował stratę gości do 6 punktów. Później co prawda próbował jeszcze trafić z obwodu, niestety, bezskutecznie, ale trener Dedek miał do dyspozycji doświadczonego Łukasza Seweryna. Polpharma Starogard jednak nadal grała swoje zawody i po rzucie z obwodu Linasa Lekaviciusa prowadziła 37:22. Nie pomogła nawet przerwa na żądanie. Gospodarze udali się do szatni z 22-punktową zaliczką. Trudno stwierdzić, co szkoleniowiec Asseco powiedział swoim graczom w szatni, ale były to celne wskazówki. Na trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty przebudził się Fiodor Dmitriew, który z czystej pozycji trafił "trójkę". Rosjanin jeszcze dwukrotnie wykorzystał błędy Polpharmy i ze stanu 49:35 zrobiło się 51:41. Kolejna "trójka" Seweryna pozwoliła gościom zbliżyć się na trzy punkty. Asseco nie wykorzystało jednak swojej okazji na doprowadzenie do remisu i to starogardzianie cieszyli się z wygranej.

Dwie straty Asseco

- Dopiero po przerwie udało nam się poukładać grę i w samej końcówce mieliśmy nawet okazje wygrać - powiedział po meczu David Dedek. - Dwie straty zadecydowały o tym, że jednak to Polpharma była lepsza.
W składzie gospodarzy zabrakło Nathana Healy'ego, który został odsunięty od zespołu. - Nie jesteśmy zadowoleni z formy, jaką prezentuje - przyznał Mindaugas Budzinauskas. - Tu nie chodzi nawet o mecze, ale także o treningi.

Polpharma Starogard bez Amerykanina

Brakiem angażu testy w Polpharmie zakończył inny Amerykanin - Tyrone White. Obecnie trwają więc poszukiwania gracza na pozycję 2-3.

Polpharma Starogard Gd. - Asseco Gdynia 63:61 (18:11, 24:11, 12:19, 9:20)
Polpharma: Sarzało 13 (4), Lekavicius 13 (2), Trybański 11, Hicks 11 (1), Jeftić 8, Kukiełka 4, Paul 2, Radwański 1, Wall 0, Varanaukas 0
Asseco: Matczak 12 (1), Dmitriew 11 (3), Seweryn 11 (3), Szczotka 8, Walton 8, Kovacević 7, Szymański 4, Kowalczyk 0, Żołnierewicz 0, Zekavicić 0

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto