Polpharma drugim finalistą

Asseco Prokom - Polpharma 66:67 (16:22, 18:17, 17:15, 15:13)

Asseco Prokom: Adams 24, Widenow 9, Varda 8, Eldridge 8, Szczotka 7, Hrycaniuk 4, Burrell 2, Ewing 2, Łapeta 2, Witka, Kostrzewski.

Polpharma: Skibniewski 15, Vaughn 14, Mirković 12, Gilmore 9, Cielebąk 6, Archibeque 5, Chanas 5, Metelski 1, Dutkiewicz.

IV kwarta 66:67
Koniec Polpharma drugim finalistą Pucharu Polski!

Deonta Vaughn na trzy sekundy przed końcem trafia i jest 66:67!

Emocje sięgają zenitu! Mirković nie trafia dwóch rzutów wolnych, a po chwili Adams skutecznym rzutem kończy akcję gdynian. 66:65 na 5 sekund przed końcem.

A teraz punkt przewagi po stronie gdynian. 64:63. Do końca meczu minuta.

Celna trójka Mirkovicia. Znów na prowadzeniu Farmaceuci. 62:63. Ależ emocje!

Przed chwilą z parkietu zszedł Szczotka, a teraz jego los podzielił Adam Hrycaniuk. Do końca meczu trzy minuty.

Boisko z powodu limitu fauli opuszcza Piotr Szczotka. Skrzydłowy Prokomu żegnany jest brawami przez gdyńską publiczność. 62:60.

APG prowadzi 62:58 na nieco ponad cztery minuty przed końcem meczu.

Asseco Prokom odzyskuje prowadzenie z początku meczu! 60:58, a po chwili faul w ataku Kamila Chanasa.

Piąte przewinienie Kirka Archibeque. Środkowy Polpharmy musi opuścić boisko. Hrycaniuk trafia dwa rzuty wolne. 58:58 w 33. minucie spotkania.

Szczotka akcja dwa plus jeden i znów remis. 56:56.

Mecz się bardzo wyrównał. Polpharma prowadzi tylko jednym punktem, a do końca meczu niecałe dziewięć minut.

III kwarta 51:54
W ostatniej akcji tej kwarty szansę rzutu za trzy miał Ratko Varda. Nie trafił jednak z czystej pozycji. 51:54

Piotr Szczotka doprowadza do remisu 50:50. Do końca trzeciej kwarty półtorej minuty.

Zabójczych trójek w wykonaniu Polpharmy ciąg dalszy. Tym razem Gilmore. W trakcie rzutu faulowany był jeszcze pod koszem Mirković, ale nie trafił żadnego rzutu wolnego. 46:50.

Trójka Urosa Mirkovicia. W 26. minucie Polpharma prowadzi 47:42.

24. minuta - Polpharma na dwupunktowym prowadzeniu. 42:44. Przed momentem punkty spod kosza zdobywa Piotr Szczotka.

Odpowiedź Asseco Prokomu w wykonaniu? Śledzący tę relację chyba już się domyślili. Oczywiście Tommy Adams celnie przymierzył zza linii 6,75 i APG traci do rywali trzy "oczka". 39:42.

Trzecią kwartę rzutem za trzy otwiera Brian Gilmore. 36:42.

II kwarta 34:39
Ostatni akcent tej kwarty należy do Polpharmy. Do przerwy podopieczni Zorana Sretenovicia prowadzą pięcioma punktami.

Na tablicy wyników remis 34:34. Po chwili trafia Vaughn i znów na prowadzeniu Farmaceuci. 34:36. 25 sekund do końca pierwszej połowy.

Adam Hrycaniuk złapał już cztery przewinienia. Uros Mirković na linii rzutów wolnych. Nie trafia żadnego rzutu. 32:34.

Dwójkowa akcja Eldridge-Adams. Punkty tego drugiego. Farmaceuci wciąż utrzymują jednopunktowe prowadzenie na dwie i pół minuty przed końcem drugiej kwarty.

Gdynianie zmniejszają prowadzenie Farmaceutów do jednego punktu. 30:31 w 15. minucie meczu.

Niemożliwy jest dziś Adams. Amerykanin celnie przymierza zza łuku. 25:31 w 14. minucie, a po chwili Adam Łapeta i 27:31.

Polpharma ma Skibniewskiego, a Asseco Prokom Adamsa. Tommy zdobywa swoje 10 "oczko", ale gdynianie przegrywają 20:28.

Po raz trzeci Robert Skibniewski trafia za trzy. To już 11 punkt na koncie tego zawodnika. 18:25.

I kwarta 16:22
Ponownie w roli głównej Adams. Odpowiedź Polpharmy natychmiastowa. 16:21.

Trójka Tommy Adamsa. 11:17.

W 7. minucie Gromkie: "SKS!" na trybunach. Kibice ze Starogardu Gdańskiego wiwatują, bo ich zespół zdobył dwa razy więcej punktów od gospodarzy. 8:16.

Witka przestrzelił spod kosza, a po chwili trafił Tomasz Cielebąk i prowadzenie Polpharmy 14:8.

Za trzy trafia Robert Skibniewski i pierwsze prowadzenie Polpharmy w tym meczu staje się fakte4m. 7:9.

Dwie skuteczne akcje Farmaceutów zmniejszają prowadzenie mistrzów Polski do jednego "oczka". 7:6.

Na trybunach gdyńskiej hali nie mogło oczywiście zabraknąć fanów ze Starogardu, którzy głośno dopingują swój zespół. Po akcji dwa plus jeden Videnova gdynianie prowadzą 5:0 w 2. minucie spotkania.

W składzie Asseco Prokomu brakuje chorego Qyntela Woodsa. Osłabiona do meczu przystąpi także Polpharma, która zagra bez Hicksa