Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja zatrzymała podejrzanego o udział w zabójstwie Zachara

Artur S. Górski
Kolejny mężczyzna, mający - zdaniem prokuratorów - związek ze śmiercią Daniela Z., ps. "Zachar", został w piątek nad ranem zatrzymany przez policję. 20-letni Mariusz J. poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania. W chwili zatrzymania ukrywał się w jednym z mieszkań w Gdańsku. Trafił już do aresztu.

Nie trzeba było za to zatrzymywać innego z poszukiwanych w tej sprawie - Bartosz L. sam zgłosił się do gdańskiej prokuratury. W tej chwili na wolności pozostał już tylko jeden z mężczyzn podejrzewanych o udział w spowodowaniu śmierci "Zachara".

- Gdy policjanci wkroczyli do mieszkania Mariusza J., ten był kompletnie zaskoczony - mówi st. sierż. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku. - Przy zatrzymaniu nie stawiał oporu i nie próbował uciekać.

Do śmiertelnego pobicia Daniela Z., w związku z którym został zatrzymany Mariusz J., doszło 14 lipca 2009 roku. Policja określa to wydarzenie mianem porachunków grup przestępczych. - Jak przypuszczają policjanci, "Zachar" był szefem zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym - mówi Siewert. - Jej członkowie mają na koncie m.in. zabójstwa, wymuszenia rozbójnicze, handel narkotykami i czerpanie korzyści z prostytucji - dodaje.
Nieoficjalnie się mówi, że Daniel J. oraz jego kompani, którzy pobili "Zachara", byli członkami konkurencyjnego gangu.

Szesnastu z siedemnastu mężczyzn mających związek ze śmiercią Daniela Z. jest już w areszcie. - W grudniu dwunastu z nich przedstawiono akt oskarżenia liczący blisko 200 stron. Wniesiono go do Sądu Okręgowego w Gdańsku - informuje prokurator Krzysztof Trynka, rzecznik gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Kolejni czterej mężczyźni, wraz z zatrzymanym wczoraj Mariuszem J., trafili w ręce policji w tym miesiącu. Są tymczasowo aresztowani.

- W stosunku do jednego z nich, Daniela S., zastosowano procedurę ekstradycyjną, bo przebywał za granicą. Z kolei Sławomir K. w czwartek sam stawił się do prokuratury, Bartosz L. zrobił to samo w piątek rano - wyjaśnia prok. Trynka.

Wszyscy zostali już przesłuchani. - Zostaną wobec nich wykonane czynności procesowe. Jeżeli zostaną zebrane wnioski dowodowe, zostaną rozpatrzone. Dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja o tym, czy w tej sprawie zostanie przygotowany akt oskarżenia - mówi prokurator Trynka.

Porachunki w trójmiejskim światku przestępczym? Zachar zamordowany

Prokuratura nie ujawnia, czy zatrzymani przyznali się do winy. Informacje są ograniczane z uwagi na to, że na wolności pozostaje jeszcze jeden z mężczyzn. Przed policją wciąż ukrywa się 37 -letni gdańszczanin, Marcin Aściukiewicz, ps. "Żaba". Mężczyzna poszukiwany jest Europejskim Nakazem Aresztowania.
Oskarżeni, którym zarzuty postawiono w grudniu, są w wieku od 24 do 44 lat. Według ustaleń śledczych, jest wśród nich główny sprawca śmierci Daniela Z. , czyli Sylwester S. Mężczyzna oskarżony jest o to, że 16 razy ugodził swoją ofiarę nożem. Sąd zarzuca mu dokonanie zabójstwa "Zachara" oraz usiłowanie zabicia jednego ze znajomych gangstera. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, grozi mu dożywocie.

Akt oskarżenia w sprawie Zachara

Dziesięciu spośród pozostałych jedenastu oskarżonych przyznaje się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Niezależnie od tego, cała jedenastka może spodziewać się kary do 10 lat więzienia. Tyle samo teoretycznie na razie grozi czterem osobom, które zostały zatrzymane w tym miesiącu, a także wciąż poszukiwanemu Marcinowi Aściukiewiczowi.

Daniel Z. został brutalnie zabity przy pętli autobusowej przy ul. Droszyńskiego w Oliwie. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było wykrwawienie. Zadano mu 16 ran kłutych, miał też liczne i poważne obrażenia zadane za pomocą kastetów i maczet.
Nieoficjalnie się mówi, że "Zachar" wraz ze swymi żołnierzami był wcześniej w lokalu Concordia obok pętli autobusowej. Tam miało dojść do kłótni między grupą "Zachara" a mężczyznami z konkurencyjnej grupy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto