Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja żałuje fotoradarów. Ponad połowa z nich zniknie?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Waldemar Wylegalski
Ku niezadowoleniu policjantów z drogówki ponad połowa masztów fotoradarowych zniknąć może w przyszłym roku z dróg Pomorza. Jest to skutek nowelizacji prawa o ruchu drogowym - ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. Zmiany mają wejść już od stycznia przyszłego roku.

Parlamentarzyści chcą m.in., aby z ulic zniknęły wszystkie słupy niewyposażone w fotoradar. Według posłów i senatorów, te maszty, w których rzeczywiście będzie się znajdować urządzenie rejestrujące, spełnią lepszą rolę prewencyjną niż atrapy, a kierowcy będą bardziej się ich bali. Jednak o tym czy tak faktycznie się stanie, nie są przekonani policjanci.

- Na drogach województwa pomorskiego znajduje się obecnie 81 masztów fotoradarowych - mówi mł. insp. Janusz Staniszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Samych urządzeń jest jednak znacznie mniej, my dysponujemy sześcioma, straże miejskie i gminne 24. Wniosek jest taki, iż na skutek nowelizacji ustawy o ruchu drogowym prawdopodobnie ponad 50 masztów trzeba będzie zlikwidować. Nie wierzę, że samorządy znajdą pieniądze na uzupełnienie ich fotoradarami, urządzenie takie kosztuje bowiem 150 tysięcy złotych. Trzeba byłoby wyłożyć na ten cel 7,5 miliona złotych.

Według Staniszewskiego, zdemontowane maszty będzie można jednak składować - aż do czasu kiedy się pojawią fundusze na uzupełnienie ich urządzeniami rejestrującymi. Decyzję o konieczności ich likwidacji, nawet czasową, szef pomorskiej drogówki uważa jednak za niefortunną.

- Maszty fotoradarowe spełniają ważną rolę prewencyjną - przekonuje Janusz Staniszewski. - Nasze analizy wskazują, że nawet kiedy nie ma w środku urządzenia rejestrującego, w połączeniu ze znakiem "zwolnij" ponad 90 procent kierowców na ich widok zdejmuje nogę z gazu. Właściciele samochodów nie mają możliwości stwierdzić, czy w puszce znajduje się fotoradar, czy go nie ma. Nie chcą więc ryzykować. Dlatego likwidowane powinny być tylko typowe atrapy fotoradarów, do których nie można włożyć urządzenia rejestrującego. Kierowcy się ich nie boją, podobnie jak się już nie przestraszą atrap radiowozów. Dokładną informację o ich lokalizacji bez problemu znaleźć można przecież w internecie.

Masztów fotoradarowych nie trzeba będzie zdemontować z poboczy już w styczniu 2011 roku. Nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogowym da zarządcom dróg czas na przygotowanie się do zdjęcia słupów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto