Policja w Gdyni bezkarna? Radiowóz trudny do zidentyfikowania

Policyjny radiowóz na początku lipca zablokował ciąg pieszo-rowerowy przy ulicy Janka Wiśniewskiego. Jeden z rowerzystów zrobił zdjęcie i przekazał fotografię członkom Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. Ci fotografię przekazali funkcjonariuszom gdyńskiej drogówki.

- Złożyliśmy skargę. Mundurowi prosili o doprecyzowanie numerów rejestracyjnych. Zapytaliśmy o to osobę, która fotografię wykonała, ale nie udało się tego ustalić - mówi Łukasz Bosowski z SRG. - Dostaliśmy od komendanta policji pismo z przeprosinami i zapewnieniem, że "dołożą wszelkich starań, aby nieprawidłowości nie miały miejsca". Ostatecznie sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawców.

CZYTAJ także: Wypadek z udziałem radiowozu w Gdyni.

Ciąg pieszo-rowerowy, na którym zaparkowany został policyjny radiowóz, to bliskie sąsiedztwo Punktu Interwencyjnego Noclegu, który mieści się w Gdyni przy ul. Janka Wiśniewskiego 24, gdzie przywożone są osoby bezdomne i nietrzeźwe. Rowerzyści twierdzą, że nawet jeżeli postój związany był z interwencją, to mundurowi mogli bez problemu zaparkować na parkingu na podwórku placówki.

Policja w Gdyni przyznaje, że z powodu problemów z identyfikacją kierowcy nie można było nałożyć kary na funkcjonariusza. - Wiemy tylko mniej więcej, kiedy doszło do tego wykroczenia, nie znamy numerów rejestracyjnych samochodu ani numerów bocznych - wskazuje komisarz Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Rzecz w tym, że w dniu, kiedy zdaniem rowerzystów to zdjęcie zostało wykonane, funkcjonariusze policji nie podejmowali tam interwencji.

Mundurowi tłumaczą również, że nie da się inaczej namierzyć radiowozu.
- Mamy w samochodach system GPS, ale nie wskazuje on miejsca postojowego samochodu ze stuprocentową dokładnością - mówi Michał Rusak.

Inaczej potoczyła się sprawa kolejnego policjanta, który zablokował ścieżkę rowerową wzdłuż ulicy Morskiej. Sprawa trafiła do Ogniwa Wykroczeń Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Jak pisał Leszek Gurski, zastępca komendanta policji w Gdyni, wobec tego policjanta "zostało zastosowane pouczenie" oraz środki dyscyplinarne.