Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja szuka osób, które na terenie Gdyni strzelają do zwierząt

kp
Karolina Misztal/archiwum
Wolno bytujące koty znów są na celowniku. Do przychodni weterynaryjnych w mieście trafiają kolejne zwierzęta postrzelone śrutem, z wiatrówki. Policja apeluje o zgłaszanie takich zdarzeń, sprawcy są bowiem poszukiwani.

Jedną z ostatnich ofiar jest kot, z którego łapy weterynarze Gdyńskiej Kliniki Weterynaryjnej wyciągali śrut. Parę dni wcześniej na stół operacyjny trafił pies, w którego ciele znaleziono 76 pocisków.

Skala zjawiska jest spora, a pisaliśmy o tym już w ubiegłym roku.

- Zawsze w takiej sytuacji czuję poczucie winy. Śrut w kolejnym kocie, dokładnie w jego nodze. Należę do tego samego gatunku, co osobnik strzelający do kota. Co musiałby zrobić kot, żeby sobie zasłużyć na postrzał. Nie robimy tego z głodu, tylko z głupoty - piszą na swoim blogu weterynarze z Gdyńskiej Kliniki Weterynaryjnej. - Zabieg (usuwania śrutu - dop. red.) prosty, nie zabiera dużo czasu. Po chwili po wszystkim. Jak znam życie, do następnego razu.

Na tę informację zareagowali przedstawiciele Fundacji Dobrych Zwierząt. Podobnie jak w ubiegłym roku, teraz również apelują o pomoc w ustaleniu sprawców. Tak jak gdyńscy policjanci którzy przekonują, że bezpośrednio do komendy trafia bardzo mało zgłoszeń takich incydentów.

- Rozumiem, że do weterynarzy często mogą trafiać zwierzęta postrzelone śrutem, ale ich właściciele nie zgłaszają tego policji - mówi komisarz Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Uważnie przyglądamy się sprawie, ale zatrzymanie sprawców nie jest łatwe. Wiatrówek przecież nie trzeba rejestrować. Apelujemy więc o to, by zgłaszać takie przypadki. To poważna sprawa. Nie wiadomo w końcu czy strzelec nie weźmie na celownik np. dzieci - przyznaje Rusak.

Zatrzymany sprawca może usłyszeć zarzuty znęcania się nad zwierzętami, grozi za to do dwóch lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto