Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja przyjrzy się działaniom wykonawcy największej inwestycji w Gdyni. Doszło do wykroczenia na placu budowy Trasy Kaszubskiej?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni.
Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Przemysław Świderski
Policjanci z Gdyni sprawdzą, czy wykonawca węzła początkowego Trasy Kaszubskiej w Gdyni dopuścił się zaniedbań na placu budowy. O rzekomych nieprawidłowościach zawiadomili funkcjonariuszy samorządowcy.

Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Zawiadomienie o nieprawidłowościach trafiło do policji

W komunikacie prasowym "Chaos na budowie tworzy gigantyczne korki", wystosowanym do mediów 21 września, przeczytać można było m.in., że według urzędników wykonawca potężnej inwestycji przynajmniej dwukrotnie wprowadzał w ubiegłym miesiącu samowolnie zmiany w organizacji ruchu, bez wcześniejszej konsultacji z magistratem i niezgodnie z obowiązującymi procedurami. W związku z tym prezydent Gdyni Wojciech Szczurek zdecydował się zawiadomić o możliwości popełnienia wykroczenia Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku.

Choć do kontrowersyjnych wydarzeń doszło w zeszłym miesiącu, jak udało nam się dowiedzieć, przesłane zawiadomienie dopiero w ubiegłym tygodniu wpłynęło do gdańskiej KWP. Zostało następnie przekierowane do gdyńskiej komendy policji. To funkcjonariusze właśnie z tej jednostki będą weryfikowali, czy wykonawca inwestycji rzeczywiście dopuścił się nieprawidłowości. Dochodzenie prowadzone ma być w kierunku popełnienia wykroczenia.

Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Kiedy konkretnie miało dojść do zaniedbań?

Jako przykłady rzekomego zaniedbania obowiązujących procedur przez wykonawcę urzędnicy wskazali wydarzenia z 5 i 19 września. W pierwszym z tych przypadków wprowadzono m.in. ruch wahadłowy na ul. Nowowiczlińskiej na Dąbrowie. Wykonawca Trasy Kaszubskiej miał też nie skonsultować tak poważnych zmian z przedstawicielami gdyńskiego Ratusza, co według urzędników było jego obowiązkiem.

Jak informują samorządowcy, do podobnej sytuacji doszło dwa tygodnie później. W wystosowanym komunikacie przeczytać można, że wykonawca Trasy Kaszubskiej "samowolnie zadecydował o zmianach w ruchu - na tyle nieudolnie, że skutecznie spowodował komunikacyjny paraliż".

Co więcej, według urzędników w ostatnich tygodniach podobne przykłady "dosłownie się mnożą". Dlatego przedstawiciele Ratusza postanowili podjąć formalne kroki wobec spółki Polaqua, realizującej inwestycję.

Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Jakie są obowiązki firmy budującej węzeł początkowy?

Urzędnicy przypominają, że zgodnie z prawem wykonawca inwestycji na granicy Wielkiego Kacka, Dąbrowy i Karwin w przypadku wprowadzania tymczasowych zmian w organizacji ruchu ma obowiązek poprosić wcześniej o opinię zarządcę ulic w mieście, czyli gminę Gdynia. Ponadto powinien informować o swoich zamiarach z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Zdaniem przedstawicieli Ratusza, Polaqua ten obowiązek nagminnie ignoruje. Doprowadza to ich zdaniem do komunikacyjnego chaosu.

- Nie ma mojej zgody, by notoryczne naruszenia prawa utrudniały życie tysięcy gdynian, którzy nie mogą dojechać do domu, pracy, lekarza, nie tylko własnym pojazdem, ale i komunikacją miejską, która w Gdyni zawsze słynęła z punktualności, a teraz tkwi w nieprzewidywalnych korkach - mówi Michał Guć, wiceprezydent miasta.

Trwa głosowanie...

Czy komunikacja miejska w Gdyni zawsze słynęła z punktualności?

Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Wykonawca nie komentuje zarzutów samorządowców. Inwestor dyscyplinuje

O komentarz w sprawie oskarżeń, formułowanych przez urzędników, zwróciliśmy się do przedstawicieli spółki Polaqua. Jak jednak usłyszeliśmy od specjalistki ds. PR w tej firmie, panuje w niej zasada, aby pracownicy w żadnych tematach nie wypowiadali się do prasy.

Wobec tego o opinię na temat wrześniowych incydentów na placu budowy węzła początkowego Trasy Kaszubskiej w Gdyni poprosiliśmy urzędników z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To właśnie na zlecenie GDDKiA Polaqua wykonuje potężną inwestycję.

- Prowadzenie budowy drogi ekspresowej S6 na odcinku między Chwaszczynem a Gdynią jest trudne ze względu na mocno zurbanizowany teren i konieczność pogodzenia dwóch rzeczy: utrzymania przejezdności w przekroju po dwa pasy ruchu w każdym kierunku na Obwodnicy Trójmiasta i umożliwienia przejazdu dawną ul. Chwaszczyńską z jednej strony, a z drugiej zapewnienia odpowiedniego frontu robót dla wykonawcy inwestycji - poinformował nas Piotr Michalski z gdańskiego oddziału GDDKiA. - Niestety wykonawca prac budowlanych na budowie drogi ekspresowej S6 na odcinku Szemud - Gdynia, firma Polaqua, nie dochowała staranności w dopełnieniu wymaganych terminów wprowadzenia zmian w tymczasowej organizacji ruchu, a w przypadku zmian obowiązujących na początku września na Obwodnicy Trójmiasta, dokonała samodzielnych zmian w projekcie. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać. W związku z tym podjęliśmy działania dyscyplinujące wykonawcę robót budowlanych, przypominające o zasadach wprowadzania tymczasowej organizacji ruchu.

Budowa Trasy Kaszubskiej w Gdyni. Co grozi wykonawcy, jeśli zarzuty urzędników potwierdzą się?

Zaniechanie zgłoszenia do zarządcy drogi zmian w organizacji ruchu traktowane jest jako jako wykroczenie przeciw bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Zgodnie z kodeksem wykroczeń grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny.

Warto dodać, że pretensje odnośnie sposobu realizacji prac na węźle początkowym Trasy Kaszubskiej w Gdyni wysuwali w ostatnich tygodniach nie tylko urzędnicy miejscy, ale także niektórzy mieszkańcy. Nasza Czytelniczka przesłała nam zdjęcie, na którym jej zdaniem widać niedoróbki na placu budowy. Nowo położona jezdnia pozbawiona jest pobocza. Według Czytelniczki powoduje to, że prace trzeba będzie poprawiać.

"Droga została położona, a pobocze już nie, brakuje odpływów i woda naturalnie podmywa czyjąś pracę. To przykład złej roboty, niedokończonej, nieskontrolowanej i odwalonej na byle jak" - napisała do nas Czytelniczka.

Trwa głosowanie...

Jak oceniasz sposób realizacji prac na placu budowy Trasy Kaszubskiej w Gdyni?

Z taką opinią przedstawiciele GDDKiA jednak się nie zgadzają.

- Fotografia przedstawia fragment placu budowy - informuje Piotr Michalski. - Jeśli jakieś elementy wymagają naprawy, to są naprawiane, jak na każdej budowie. Tak będzie i na tym niewielkim fragmencie. Fotografowanie przypadkowego miejsca na budowie i wyciąganie z tego bardzo generalizujących wniosków jest błędne.

Trasa Kaszubska w Gdyni. Ile będzie kosztowała i co powstanie?

Budowa fragmentu drogi ekspresowej S6 w stronę Szemudu to najpoważniejsza obecnie inwestycja w Gdyni. Jej wykonawca, Polaqua, za realizację 20-kilometrowego odcinka otrzymać ma 817 mln zł. Inwestycja jest już w bardzo zaawansowanej fazie. Ukończona ma zostać jeszcze w tym roku.

Na rozwiązaniach komunikacyjnych, zaproponowanych w tym miejscu przez inwestora - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, skorzystają w przyszłości tysiące mieszkańców Gdyni i sąsiednich miejscowości. Jednym z najważniejszych założeń inwestycji jest poszerzenie fragmentu gdyńskiego odcinka obwodnicy Trójmiasta do trzech pasów. Dzięki temu znacząco zwiększy się przepustowość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto