Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podrażniony mistrz Polski Wisła Kraków czeka na Arkę Gdynia

Janusz Woźniak
T. Bołt
Po pierwszej wiosennej kolejce piłkarskiej ekstraklasy zawodników Wisły Kraków i Arki Gdynia łączy rozczarowanie osiągniętym wynikiem. Mistrzowie Polski przegrali w Bełchatowie 0:1, a żółto-niebiescy na własnym boisku z Ruchem Chorzów aż 0:3. Oba zespoły łączy też kara gry bez udziału publiczności.

Wisłę i Arkę więcej jednak dzieli. Krakowianie to aktualni liderzy tabeli, z przewagą aż 25 punktów nad zajmującą 13 miejsce w ekstraklasie ekipą z Gdyni. Różnica miejsc, to także różnica celów. Podopiecznym Macieja Skorży punkty potrzebne są do obrony tytułu, a Arce do obrony miejsca w krajowej elicie.

Jesienna wizyta krakowian w Gdyni zakończyła się dość pechową porażką Arki 0:1. Pechową, bo jedyny gol padł po samobójczym strzale Adriana Mrowca. W ogóle Arka w spotkaniach z Wisłą nie ma się szczególnie czym pochwalić. Na 21 spotkań w ekstraklasie między tymi zespołami żółto-niebiescy wygrali tylko 4. Było też 6 remisów i 11 porażek.

RELACJA NA ŻYWO

Zostawmy jednak historię. Porażka Wisły w Bełchatowie była zaskoczeniem, ale przynajmniej po części tłumaczy ją absencja dwóch ważnych ofensywnych graczy Białej Gwiazdy, czyli Pawła Brożka i Patryka Małeckiego, którzy wspólnie zdobyli w tym sezonie 12 bramek. W piątek, co nie jest najlepszą wiadomością dla gdynian, obaj wracają do gry.

Krakowianie, którzy po kilku miesiącach występów w Sosnowcu wracają do swojego miasta (zagrają na boisku Hutnika), będą więc w spotkaniu z Arką zdecydowanymi faworytami.

Trener Arki Dariusz Pasieka po porażce z Ruchem w meczowej kadrze dokonał tylko jednej zmiany. Zamiast słabego Stojko Sakaliewa zabrał do klubowego autokaru 20-letniego Pawła Czoskę. Z drużyną pojechał także Kameruńczyk Joseph Mawaye, chociaż jego certyfikat nie dotarł jeszcze do Polski. Być może ten dokument dotrze w ostatniej chwili i Mawaye będzie do dyspozycji trenera.

Bardziej jednak niż skład 18-osobowej klubowej kadry kibiców interesuje, kogo Pasieka wystawi w podstawowej "11".
- Rewolucji w składzie nie będzie. Porażka z Ruchem wszystkich nas bardzo rozczarowała i zabolała, ale trzeba też dostrzec, że nasza gra, szczególnie w pierwszej połowie, wcale nie była tak zła. O wysokiej porażce zadecydowały indywidualne błędy - przypomina gdyński szkoleniowiec. - Walka o miejsce w wyjściowej jedenastce trwała od kilku tygodni, w trakcie zimowych zgrupowań i spotkań sparingowych, więc po jednym nieudanym meczu ligowym nie będę w niej robił istotnych zmian. Chodzi także o zaufanie, pewną wizję składu, która nie może się zmieniać z godziny na godzinę.

Nie oznacza to, że przeciwko Wiśle od pierwszej minuty wybiegną na boisko ci sami piłkarze, co przeciwko Ruchowi. Jedna, dwie zmiany, są możliwe. Choćby wówczas, gdyby dotarł na czas certyfikat Mawaye. Nie wiadomo też, jak po środowym meczu reprezentacji młodzieżowej z Holandią (Polska przegrała 2:3) czuć się będą grający pełne 90 minut Mateusz Siebert i siedzący tam na ławce rezerwowych Marcin Budziński.
Pasieka rozważa zmiany na pozycji prawego obrońcy i pomocnika (na obu może grać Wojciech Wilczyński). Na tej pierwszej występuje Łukasz Kowalski, dla którego - jeżeli zagra z Wisłą - będzie to jubileuszowy 250 ligowy mecz w barwach Arki.

Czy Arka ma w ogóle szanse na punkty w Krakowie?
- Wisła jest faworytem, ale o tym, kto zdobędzie punkty, zadecyduje 90 minut gry. Murowanie dostępu do własnej bramki żadnego sukcesu przynieść raczej nie może. Chcemy z Wisłą grać w piłkę i w dobrej postawie swoich zawodników upatruję szans na korzystny rezultat. Każdy punkt przywieziony z Krakowa będzie naszym sukcesem - mówi trener Pasieka.

Przekonamy się też, czy żółto-niebiescy pamiętają, jak gra się na naturalnej trawie. Ostatni raz robili to ponad dwa tygodnie temu na zgrupowaniu w Turcji. Okazać się może, że sztuczna murawa w Gdyni szkodzić będzie głównie piłkarzom Arki.
Dzisiejsze spotkanie Wisła - Arka obejrzeć będzie można o godz. 20 w Canal+Sport.

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Wisła Kraków: Pawełek - Alvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Małecki, Diaz, Sobolewski, Kirm - Boguski, Paweł Brożek.
Arka Gdynia: Bledzewski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Bednarek - Lubenow, Ława, Budziński, Bożok - Trytko, Tshibamba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto