Przypomnijmy, że zasłonięcie jednego z najbardziej efektownych widoków z Kamiennej Góry, w miejscu tłumnie odwiedzanym przez mieszkańców i turystów, zbulwersowało we wrześniu 2019 roku opinię publiczną. Zaskoczony był też gdyński ratusz, który utrzymywał, że płot postawiono nielegalnie, właściciele działki odpowiadali, że urzędnicy miejscy nie znają przepisów, jakie obowiązują, które sami wydali, zatwierdzili i podpisali.
CZYTAJ WIĘCEJ
Będzie plac do zawracania dla samochodów
Teren na Kamiennej Górze odebrany został właścicielom w latach 50. ubiegłego wieku na podstawie dekretu Bieruta. W styczniu 2018 roku sąd nakazał zwrócić go spadkobiercom dawnych posiadaczy i wypłacić odszkodowanie. Urzędnicy miejscy odwołali się od tego wyroku, jednak ich apelacja w styczniu 2019 roku została odrzucona. Wyrok stał się prawomocny. Co ciekawe, gmina musiała też wypłacić odszkodowanie sąsiadowi tej działki, właścicielowi znanej firmy deweloperskiej, gdyż wcześniej sprzedała mu część zwracanej nieruchomości pod budowę garażu.
Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni, w 2019 roku zapowiadał, że Gdynia jest zainteresowana negocjacjami na temat odkupienia nieruchomości. Jednak gdyński samorząd dużo zrobić nie mógł, gdyż ciągle trwało postępowanie rozbiórkowe przed powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego. Ostatecznie użyto procedury ZRID i płot został rozebrany.
- Tak, płot zniknął. Kontynuujemy rewitalizację Kamiennej Góry – w tym miejscu przewidziany jest plac, na którym pojazdy wjeżdżające na szczyt będą mogły bezpiecznie zawrócić – mówiMarek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Jak informują gdyńscy urzędnicy, ma tam powstać plac do zawracania dla samochodów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?