Była to osoba, która aż 58 lat swojego życia spędziła na morzu. Ten znakomity wychowawca młodzieży wsławił się wieloma sukcesami w regatach i rejsach dalekomorskich. "Kapitanem Mrozem" nazwano go w 1971 roku, kiedy to samotnie przepłynął 600 mili morskich na Bałtyku, co było wówczas niebywałym i głośnym wyczynem.
- Kapitan Aleksander Bereśniewicz był chyba najlepszym ucieleśnieniem zwrotu „nauczyciel akademicki” – mówi Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego. – To, czego dokonał w swoim życiu, rzesze wychowanków, studentów, żeglarzy i harcerzy, jest niesamowite. Świadczy też o tym, jakim cudownym człowiekiem był w przekazywaniu wiedzy.
Aleksander Bereśniewicz dołączył do grona żeglarzy, którzy zostali uhonorowani tablicą w Alei Żeglarstwa Polskiego na południowym falochronie w gdyńskiej marinie. W uroczystości wzięli udział m.in. przyjaciele i rodzina Aleksandra Bereśniewicza na czele z córką, Ewą Bereśniewicz-Kozłowską, prezes Portu Gdynia Adam Meller, Bogusław Witkowski, komandor Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku Wacław Liskiewicz i jego żona, Krystyna Chojnowska-Liskiewicz, czyli pierwsza w historii kobieta, która samotnie opłynęła świat. Stawili się liczni żeglarze i mieszkańcy Trójmiasta.
- Znak rozpoznawczy mojego taty to uśmiech – wspomina Ewa Bereśniewicz-Kozłowska. - Zawsze był uśmiechnięty, obojętnie co by się nie działo. Czy wichura, czy niepowodzenia, czy niesprawiedliwość. I nigdy nie przynosił swoich trosk do domu. Pomimo że był tak owładnięty morzem i ciągle tam wracał, to nigdy nie zapominał o rodzinie. Zawsze pamiętał o dzieciach, a potem o wnukach. Jedyną rzeczą, jaką przywiózł z rejsu do Portugalii i Maroka były mandarynki dla wnuków. Do dzisiaj pamiętamy ich zapach.
Aleja Żeglarstwa Polskiego powstała z inicjatywy Polskiego Związku Żeglarskiego, Pomorskiego Związku Żeglarskiego, miasta Gdyni i Urzędu Morskiego w Gdyni. Od 2012 roku odsłonięto w niej tablice Władysława Wagnera, Leonida Teligi, Teresy Remiszewskiej, Juliusza Sieradzkiego, Wojciecha Orszuloka, Michała Sumińskiego, Witolda Bublewskiego, Zdzisława Pieńkawy i Bolesława K. Kowalskiego, Ludomira Mączki, Kazimierza „Kuby” Jaworskiego, Dariusza Boguckiego, Zygfryda „Zygi” Perlickiego, Zbigniewa Puchalskiego, Tadeusza Siwca, Bolesława Mazurkiewicza i Aleksandra Bereśniewicza.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?