Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pikieta w Śródmieściu Gdyni. Mieszkańcy protestowali przeciw metodzie rozliczeń odpadów [FOTO]

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
W Gdyni mieszkańcy przeprowadzili pikietę w sprawie rozliczeń za odpady.
W Gdyni mieszkańcy przeprowadzili pikietę w sprawie rozliczeń za odpady. Szymon Szadurski
- To ludzie a nie metry, produkują śmieci! Władze Gdyni mają nas za oszustów! - te i inne hasła wznosili uczestnicy pikiety w Śródmieściu Gdyni. Nie zgadzają się oni z metodami rozliczeń odpadów.

Kilkudziesięciu mieszkańców przyszło w sobotnie popołudnie pod Pomnik Ofiar Grudnia '70 nieopodal budynku Ratusza, aby zaprotestować przeciwko wprowadzonej od lipca przez gdyńską radę miasta, niesprawiedliwej ich zdaniem metody rozliczeń za wywóz odpadów. Samorządowcy zdecydowali, aby stawki uzależnić tylko od metrażu lokali. Obojętnie więc, czy w 50-metrowym mieszkaniu zameldowana jest jedna osoba, czy też wynajmuje je grupa pięciu studentów, pobierana jest identyczna opłata. Co więcej, nowe regulacje dla samotnie mieszkających osób spowodowały wzrost ceny o kilkaset procent.

- Płaciłam 10 zł miesięcznie, od lipca jednak urzędnicy zaczęli mi naliczać opłatę w wysokości 32 zł - mówiła podczas pikiety Krystyna Skarbek z Witomina. - To granda. Nie wiem, dlaczego urzędnikom tak bardzo zależy, aby niszczyć najsłabsze osoby w społeczeństwie, czyli starszych, samotnych, schorowanych ludzi.

Mieszkańcy przynieśli też na pikietę odpowiedzi na interwencje, jakie wysyłali do Urzędu Miasta Gdyni.

- Domagałam się wprowadzenia opłat uzależnionych od liczby osób, zamieszkujących w lokalu, a nie metrażu - mówiła jedna z mieszkanek. - Urząd Miasta Gdyni odpowiedział mi, że ludzie zaczną wtedy wymeldowywać się z mieszkań i w ten sposób będą zaniżali opłaty. Wynika więc z tego, że urzędnicy mają nas za oszustów!

W trakcie pikiety nastąpiło symboliczne wyrzucenie do śmieci worków z "Ustawą śmieciową PO i koalicjantów" oraz "Opłaty śmieciowej Samorządności Wojciecha Szczurka". Uczestnicy zebrania zrobili sobie również pamiątkowe zdjęcie. Pikietę zabezpieczał radiowóz Straży Miejskiej. Było spokojnie.

To jednak nie koniec emocji wokół śmieci, bowiem już w najbliższą środę odbędzie się sesja Rady Miasta Gdyni. Opozycyjne ugrupowania, czyli Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, wnoszą pod obrady projekty uchwał, na podstawie których zmieniona miałaby zostać metoda naliczania opłat za wywóz odpadów z powierzchniowej na osobową. Radny PiS Marcin Horała, obecny podczas pikiety, zaprosił mieszkańców na sesję.

- Jest wiele starszych, samotnych osób, które mieszkają w 40, 50-metrowych lokalach i otrzymały one podwyżki o kilkaset procent - mówi Marcin Horała. - Nie potrafię tego zrozumieć i nie dziwię się ich rozgoryczeniu. Przecież to nie są żadne pałace, tylko zwykłe mieszkania w bloku. Dzisiejszą pikietą chcemy wywrzeć nacisk na radnych Samorządności, aby opamiętali się i wprowadzili postulowane przez mieszkańców zmiany. Nasz projekt obywatelski nowej uchwały śmieciowej podpisało aż 1,5 tys. gdynian.

Na żadne zmiany się jednak nie zapowiada, bo reprezentanci Samorządności już zapowiedzieli, iż opozycyjnych projektów uchwał nie poprą. Zdaniem radnego Zygmunta Zmudy - Trzebiatowskiego próby zmiany wprowadzonego w lipcu systemu gospodarowania odpadami w mieście, po zaledwie kilku tygodniach jego funkcjonowania, są niepoważne i wprowadziłyby tylko dodatkowe zamieszanie. Wymagałyby m.in. konieczności ponownego wypełnienia przez dziesiątki tysięcy mieszkańców deklaracji śmieciowych.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto