Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pavels Steinbors po spotkaniu z Piastem Gliwice

KM
Andrzej Banas / Polska Press
Arka Gdynia pokonała we wtorek Cracovię 2:0. Powiedzieliśmy sobie: dawajcie gramy dla siebie i dla kibiców – mówił po meczu Pavels Steinbors, który broniąc karnego w końcówce spotkania, zachował czyste konto.

- To właśnie dzisiaj na boisku była prawdziwa Areczka. Staraliśmy się grać w piłkę, a nie kopać ją. Zawsze każdy walczy, każdy chcę grać na 110 proc. Widzieliśmy, że to ostatnio nam się nie udawało. Dzisiaj powiedzieliśmy sobie: panowie no nie mamy nic do stracenia, dawajcie gramy dla siebie dla kibiców, jak będzie, tak będzie. No i był dzisiaj dobry mecz – powiedział bramkarz żółto-niebieskich.

Pavels Steinbors w sezonie 2017/2018 najczęściej ze wszystkich bramkarzy Ekstraklasy zachowywał czyste konto – 13 razy i wpuścił 45 bramek.

- Wpuszczałem ostatnio dużo bramek, ale dla mnie najważniejsze jest to, że Arka wygrała. Moja statystyka poszła w dół, ale na to nie patrzę. Dzisiaj ważne są te trzy punkty – stwierdził Steinbors.

Niepewna jest jeszcze przyszłość Arki. Niektórym zawodnikom i trenerowi Ojrzyńskiemu kończą się kontrakty 30 czerwca, a ze strony klubu nie widać zdecydowanych ruchów. Na pytanie: jaka będzie przyszłość zawodników żółto-niebieskich? Pavels Steinbors odpowiedział, że to najlepiej z mikrofonem pójść do prezesa.

- Teoretycznie trwają rozmowy, ale te rozmowy muszą być prowadzone z dwóch stron. Na razie tylko jedna strona jest zadowolona. Ja nie jestem. Kontrakt nie jest przedłużony. Myślę, że wszystko wyjaśni się niedługo. Taką mam nadzieję – mówił Pavels Steinbors.

Pavels Steinbors po meczu z Cracovią: Dawajcie gramy dla siebie i dla kibiców

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto