Parafie w Suszcu i Woli dostały nieruchomości legalnie. CBA nie miało racji

Informację o umorzeniu tej sprawy przekazała w piątek rzeczniczka katowickiej prokuratury Marta Zawada-Dybek. Decyzja jest prawomocna.

Postępowanie zainicjowane przez CBA było prowadzone pod kątem poświadczenia nieprawdy w operatach szacunkowych, sporządzonych na potrzeby postępowań regulacyjnych prowadzonych przez Komisję Majątkową na wniosek parafii pw. św. Urbana w Woli i parafii pw. św.

Stanisława w Suszcu. W 2007 r. rzeczoznawcy ocenili, że wartość nieruchomości utraconych przez parafię w Suszcu wynosi ponad 460 tys. zł. Parafii w Woli w PRL zagarnięto grunty wyceniane na 1,6 mln zł.

Prokuratura przeanalizowała akta postępowań regulacyjnych, przesłuchano członków Komisji, rzeczoznawców, badane były same operaty szacunkowe. Jak powiedziała prok. Zawada-Dybek, podstawą umorzenia jest "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa".

- Dowody zgromadzone w postępowaniu nie wykazały, by rzeczoznawcy majątkowi poświadczali nieprawdę w operatach dotyczących zarówno nieruchomości utraconych przez te parafie, jak i nieruchomości zamiennych - powiedziała rzeczniczka.

Umorzone właśnie postępowanie nie było jedynym toczącym się w Katowicach śledztwem, związanym z Komisją Majątkową. Prokuratura ciągle wyjaśnia okoliczności przekazania nieruchomości parafii pw. św. Wojciecha w Radzionkowie. Także w tym przypadku śledczy sprawdzają, czy nie doszło do poświadczenia nieprawdy w operatach szacunkowych dotyczących zarówno utraconej, jak i przekazanej parafii ziemi.

Według wcześniejszej informacji, przekazanych przez CBA, parafii z Radzionkowa, która starała się o zwrot 40 hektarów ziemi bezprawnie zabranej jej w czasach PRL, Komisja przekazała 200 ha.

Komisja Majątkowa, która przestała istnieć na początku marca ubiegłego roku, przez przeszło 20 lat decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania. W trakcie swej działalności komisja przekazała stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha oraz 143,5 mln zł. Według mediów wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł.

Decyzja o likwidacji Komisji miała związek m.in. z krytyką jej działalności. Media donosiły, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła; miały być one zaniżane. W sprawie Komisji Majątkowej wypowiedział się też 8 czerwca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny. Nie zakwestionował on zasad zwrotu Kościołowi katolickiemu mienia zagrabionego mu w PRL. Orzekł, że tylko jeden zapis ustawy o Komisji Majątkowej był niezgodny z konstytucją. Chodzi o to, że to ustawa powinna określać, z mienia których jednostek Skarbu Państwa lub samorządu komisja mogła przekazać majątek Kościołowi; tymczasem ustawa o komisji stanowiła, że ma to zrobić rząd w rozporządzeniu.

Źródło: PAP